Po dziewięciu sezonach na parkietach PlusLigi Tomasz Fornal zdecydował się na zmianę ligi. Plotki o jego odejściu z JSW Jastrzębskiego Węgla pojawiały się od dłuższego czasu. Sam zawodnik dopiero na początku maja potwierdził te doniesienia. Jego nowym pracodawcą został Ziraat Bankasi Ankara.
- Klub się odezwał, wysłał ofertę. A że oferta była finansowo korzystna i zacna jak na siatkówkę, to czemu by nie skorzystać? Razem z Nimirem Abdel-Azizem i Trevorem Clevenot będziemy stanowić o sile skrzydeł. Mamy realne szanse na Ligę Mistrzów - skomentował przyjmujący reprezentacji Polski w rozmowie z Kanałem Zero.
ZOBACZ WIDEO: Pod siatką: Tak Stysiak zareagowała na zmianę. "Kopałam w ławkę"
Tomasz Fornal doprecyzował, że kwota, jaką zarobi w Turcji wraz z bonusami to ponad 800 tys. euro za sezon. Siatkarz przyznał, że aspekt finansowy był istotny przy wyborze klubu, lecz kluczowym czynnikiem był potencjał budowanego w Ankarze zespołu.
Ujawnił również, że kontrakt podpisał już na przełomie czerwca i lipca 2024 roku, czyli na długo przed rozpoczęciem swojego ostatniego sezonu w barwach "Jastrzębian". Wówczas nie spodziewał się jeszcze, że liga turecka będzie tak mocno obsadzona. Podkreślił, że tureckie kluby poczyniły spore inwestycje, by sprowadzić do siebie gwiazdy dyscypliny.
- Jeżeli chodzi o topowe kontrakty w Turcji czy w Japonii, to polskie kluby nie są w stanie konkurować. Musiałby się znaleźć prywatny sponsor, który zażądałby, że on chce Fornala, Kurka, Leona czy kogoś innego i musiałby sfinansować ten kontrakt - podsumował 28-latek.
Zanim przyjmujący dołączy do ekipy mistrza Turcji z poprzedniego sezonu, czekają go mistrzostwa świata z reprezentacją Polski. Biało-Czerwoni trafili do grupy B, w której zmierzą się z Rumunią, Katarem oraz Holandią. Turniej rozpocznie się 12 września i potrwa do 28 września.