Czy sprawdzi się czarny scenariusz w Olsztynie?

 / Znicz
/ Znicz

Olsztyn bardzo chciałby stać się jednym z miast-gospodarzy Mistrzostw Świata w siatkówce mężczyzn, które mają zostać rozegrane w 2014 roku w Polsce. Jak na razie do tego jeszcze bardzo długa droga, mimo iż stolica Warmii i Mazur dzięki podpisanemu listowi intencyjnemu przez prezesa PZPS Mirosława Przedpełskiego i lokalny samorząd, znalazła się wśród miast, które mają być organizatorami tego wielkiego wydarzenia dla polskiej siatkówki. Niestety czarny scenariusz dla Olsztyna w tej chwili wydaje się bardzo prawdopodobny.

Polsce przypadła organizacja Mistrzostw Świata w siatkówce mężczyzn. W tym roku mają zapaść decyzje odnośnie wyboru miast, które będą gościć tą imprezę. Polski Związek Piłki Siatkowej chciałby już niebawem wiedzieć dokładnie, gdzie będą rozgrywane mecze Mistrzostw Świata. Planowanych jest od sześciu do nawet dziesięciu miast-gospodarzy.

Na początku lutego 2009 roku prezes PZPS Mirosław Przedpełski podpisał z lokalnym samorządem w Olsztynie list intencyjny w sprawie organizacji turnieju w 2014 roku. Od tego czasu niewiele się zmieniło jeśli chodzi o przygotowania, a podstawowym, do dziś nie rozwiązanym problemem jest budowa nowoczesnej hali. Stara, wysłużona hala Urania, mieszcząca zaledwie 2500 osób, nie jest obiektem odpowiednim do organizacji tak wielkiej imprezy. Tymczasem szanse na budowę nowej coraz bardziej maleją, a czas nagli. Głównym powodem są oczywiście pieniądze, których w Olsztynie na taką inwestycję po prostu nie ma.

- Urania to podobny obiekt do Okrąglaka w moim rodzinnym Opolu i powstawała w podobnym okresie. Dziś te piękne kiedyś hale to niestety przeżytek. Przecież do Uranii wchodzi tylko 2,5 tys. ludzi, a w Polsce buduje się teraz kilkakrotnie większe hale - mówi Waldemar Kobienia, jeden z członków zarządu PZPS.

Prezes PZPS dodaje natomiast, że mimo iż w tym roku zapadną decyzje odnośnie miast-gospodarzy, to stolica Warmii i Mazur nadal nie jest bez szans. - I to pomimo iż na razie brakuje u was nowoczesnej hali. Wręcz przeciwnie: bardzo bym chciał, aby Olsztyn znalazł się wśród miast, które zorganizują turniej - przekonuje Mirosław Przedpełski.

Komentarze (0)