Pojedynek o spokój na kolejne tygodnie - przed meczem KPSK Stal Mielec - Centrostal Bydgoszcz
Pojedynek dwóch młodych szkoleniowców zakończy 12. serię spotkań w PlusLidze Kobiet. Jako ostatnie na parkiet wybiegną zawodniczki Stali Mielec oraz Centrostalu Bydgoszcz. Mimo różnicy między ekipami w tabeli możemy spodziewać się wyrównanego spotkania. Niżej notowane gospodynie nie są bez szans w konfrontacji z ekipą Piotra Makowskiego.
Miłosz Marek
Zespół z Bydgoszczy przyjeżdża na Podkarpacie jako piąta drużyna PlusLigi Kobiet po jedenastu seriach spotkań. Siatkarki z grodu nad Brdą w tym sezonie "falują". Zwyciężają i przegrywają seriami. Ostatnimi czasy wiedzie im się lepiej. Trzy kolejne zwycięstwa poniosły zespół Piotra Makowskiego na środek stawki.
W gorszej sytuacji przed tym pojedynkiem znajdują się mielczanki. Ostatni raz zwycięsko schodziły z parkietu po meczu ósmej serii spotkań, kiedy w Łodzi pokonały miejscową Organikę. Następnie przyszły spotkania z zespołami grającymi w europejskich pucharach. Bilans? Jeden zdobyty punkt w Pile, gdzie Stal mogła pokusić się o sprawienie większej niespodzianki.
Gdzie swojej szansy powinny szukać poszczególne ekipy? W szeregach bydgoszczanek coraz lepiej spisuje się Ewa Kowalkowska. Kapitan zespołu zaczęła sezon nie najlepiej, ale w ostatnich spotkaniach w swoim stylu zaczęła straszyć różnorodnymi atakami. Statystyki pokazują, że zawodniczki Rafała Prusa dużo lepiej radzą sobie w bloku.
W pierwszym pojedynku w Bydgoszczy bez problemów wygrały gospodynie. Spotkanie w Mielcu rozpocznie się w poniedziałek, w hali MOSiR o godzinie 18:00.