Siatkarki Eczacibasi Dynavit Stambuł trafiły do grupy z włoskim Numia Vero Volley Milano, greckim Olympiakosem Pireus i serbskim Zeleznicarem Lajkovac. Eczacibasi zamierza walczyć o pierwsze miejsce w tabeli z przeciwnikiem z Włoch. Pokonanie zespołu z Bałkanów, do tego we własnej hali, było obowiązkiem dla Eczacibasi. W 2021 roku drużyny spotkały się już w ramach Pucharu CEV i dwa razy wygrała po 3:0 ekipa z Turcji. Także tym razem była zdecydowanym faworytem.
Trener Giulio Cesare Bregoli wystawił w szóstce Magdalenę Stysiak, a reprezentantce Polski towarzyszyły w podstawowym zestawieniu między innymi Elif Sahin i Sinead Jack. Magdalena Stysiak zdobyła 12 punktów, z których osiem atakami przy 36 procentach skuteczności, a po dwa blokami oraz asami serwisowymi. Nie było na boisku lepszej punktującej niż Polka.
Konfrontacja nie miała pasjonującego przebiegu, ponieważ Eczacibasi stopniowo punktowało bezradne przeciwniczki. Siatkarki z Serbii, może i ambitne, ale nie miały sposobu na zatrzymanie gospodyń. Sety kończyły się wynikami 25:12, 25:16 i 25:17. Tym samym przyjezdne nie przebiły się przez granicę 20 punktów w ani jednej partii.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie
Następnym przeciwnikiem Eczacibasi w meczu wyjazdowym będzie Olympiakos. Z kolei Zeleznicar zagra u siebie z Vero Volley.
Eczacibasi Dynavit Stambuł - Zeleznicar Lajkovac 3:0 (25:12, 25:16, 25:17)
Eczacibasi: Erkek, Jack-Kisal, Sahin, Karakurt, Rettke, Stysiak, Sebnem Akoz (libero) oraz Ozdemir, Diken, Nicoletti
Zeleznicar: Racheva, Zivanović, Kostadinović, Sakradzija, Stanojević, Kitipova, Pakic (libero) oraz Jonjev, Burka (libero)
Tabela grupy C: