Mecz, na który czekają wszyscy fani żeńskiej siatkówki w Polsce już w najbliższą środę w Bielsku-Białej. Wicemistrz Polski, BKS Aluprof, zmierzy się z aktualnym mistrzem kraju, Bankiem BPS Muszynianką Fakro Muszyna. Dwie najlepsze ekipy rozgrywek PlusLigi Kobiet 2008/2009 także w obecnym sezonie zdecydowanie przewodzą ligowej tabeli. Na czele z dorobkiem 29 punktów jest bielski zespół, natomiast tuż za nim, z takim samym bilansem punktowym jest team z Muszyny. Obie ekipy wygrały dziesięć spotkań, tylko raz ponosząc porażkę. BKS jest wyżej w tabeli tylko dzięki zaledwie jednemu wygranemu setowi więcej (31:9).
Spotkania Mineralnych ze Stalówkami od lat elektryzują publiczność siatkarską w Polsce. W ubiegłym roku trzy finałowe mecze pomiędzy obiema drużynami zakończyły się po pięciosetowej walce. Wtedy triumfował Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna, teraz chrapkę na rewanż mają z pewnością bielszczanki. W pierwszej rundzie sezonu 2009/2010 lepsze ponownie były podopieczne Bogdana Serwińskiego. Mineralne wygrały przed własną publicznością 3:1 (24:26, 25:20, 25:23, 27:25).
Rewanżowe spotkanie obu drużyn wbrew pozorom może mieć większe znaczenie niż tylko zysk punktowy za zwycięstwo. Wydaje się, że w tej chwili żaden z zespołów z reszty stawki nie jest w stanie dogonić liderującej dwójki. Najbliżej są siatkarki z Dąbrowy Górniczej. Wygrana w tym meczu może więc przybliżyć którąś z ekip do końcowego triumfu w fazie zasadniczej sezonu czy też zapewnić przewagę własnego boiska w play-offach. Walki z pewnością nie zabraknie na parkiecie w Bielsku-Białej. Kto wykaże się więc większą odpornością psychiczną w kluczowych momentach? Dowiemy się już w środę.
BKS Aluprof w weekendowej kolejce pokonał na wyjeździe Budowlanych Organikę Łódź 3:1. Bardzo dobre zawody rozegrała doświadczona Dorota Świeniewicz, zdobywając 18 oczek i zostając MVP pojedynku. Na boisku ujrzeliśmy wreszcie także Eleonorę Dziękiewicz, kontuzjowaną w ostatnim czasie. W pełnym zestawieniu BKS jest więc mocną ekipą. Natomiast Bank BPS Muszynianka Fakro nie dała szans PTPS-owi Piła, wygrywając 3:0. Trener Serwiński dał nawet odpocząć dwóm podstawowym zawodniczkom przed pojedynkiem z BKS-em. Lepiej wiedzie się Mineralnym od bielszczanek w Lidze Mistrzyń. Podopieczne Serwińskiego awansowały do II rundy rozgrywek, wygrywając w grupie m.in. z Asystelem Novara 3:0. Natomiast ulubienice Mariusza Wiktorowicza przegrały wszystkie sześć spotkań, tylko momentami nawiązując równorzędną walkę z rywalami. BKS-owi pozostaje już tylko walka na krajowym podwórku, dlatego też bielszczanki mogą być dodatkowo zmotywowane przed tym meczem.
Agata Sawicka, libero Aluprofu, mówiła po pierwszym pojedynku obu drużyn dla portalu lsk.net.pl: - To było jednak tylko jedno z wielu spotkań na przestrzeni całego sezonu i nie można wyciągać daleko idących wniosków. Mamy świadomość, że najważniejsza i najtrudniejsza walka czeka nas w fazie play off. Wówczas rozstrzygnie się kwestia tego, komu przypadną jakie medale.
Czy Aluprof wykorzysta atut własnej hali? Kto okaże się lepszy w starciu gigantów polskiej ligi siatkówki kobiet? Przekonamy się o tym już w środę, 27 stycznia o godz. 18:00. Kibice, którzy nie będą mogli oglądać meczu w hali przy ulicy Rychlińskiego w Bielsku-Białej, mogą śledzić bezpośrednią transmisję w Polsacie Sport.
Przed spotkaniem, w godzinach 11:00 - 16:00 zorganizowana zostanie w hali przy ulicy Rychlińskiego akcja honorowego oddawania krwi. Każdy, kto odda krew, otrzyma darmową wejściówkę na ten pasjonująco zapowiadający się mecz.