Droga pod górkę Jadaru Radom

Przerwy w zmaganiach ligowych radomianie dotychczas wykorzystywali na rozgrywanie konfrontacji sparingowych z mocniejszymi rywalami. Tym razem trener Jan Such zdecydował się na nieco inne rozwiązania.

Po tym, jak okazało się, że Ardo Kreek, były środkowy Asseco Resovii, który zmienił barwy w trakcie sezonu, został zatrzymany przez policję w stanie nietrzeźwości, szefowie klubu nawet przez chwilę nie wahali się, żeby pociągnąć Estończyka do odpowiedzialności za swój czyn. Został on ukarany zgodnie z regulaminem obowiązującym w klubie.

Zespół tymczasem odbywa zajęcia w normalnym rytmie. - Zdecydowałem jednak, że zamiast sparingów z ligowymi zespołami, zagramy dwie gry wewnętrzne, w których zaprezentują się zawodnicy Czarnych Radom Karol Fryszkowski i Michał Ostrowski - podkreśla szkoleniowiec. Jedna z takich gier odbyła się we wtorek. Drugą trener zaplanował na piątek.

Poza tym zespół ciężko pracuje na siłowni. - Postanowiłem, że skoro nie rozgrywamy meczu, musimy popracować nieco nad siłą i porządnie naładować akumulatory. Czeka nas bowiem seria bardzo trudnych i istotnych dla nas meczów. Nie możemy w nich nawalić - podkreśla Such.

Przypomnijmy, że w najbliższy weekend ekipa z Radomia będzie miała wolne. Mecz z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, na prośbę rywali został przełożony.

Komentarze (0)