Bardzo trudne zadanie czeka gospodynie w ramach pojedynku 13. kolejki PlusLigi Kobiet. Do Bydgoszczy zawita Mistrz Polski, zatem każdy set czy punkt zdobyty w tym meczu będzie na wagę złota dla Centrostalu. Tym bardziej, że sytuacja w tabeli nie wygląda najlepiej, w szczególności po poniedziałkowym spotkaniu ze Stalą Mielec. Podopieczne Piotra Makowskiego dość niespodziewanie przegrały na wyjeździe z aktualnie ósmą drużyną w tabeli. Z pewnością żaden bydgoski kibic nie spodziewał się takiego obrotu sprawy. Szansą na rehabilitację będzie sobotni pojedynek z Muszyną. Lecz patrząc na składy obu zespołów śmiało można wskazać faworyta. Takie zawodniczki jak: Joanna Mirek, Aleksandra Jagieło czy też Agnieszka Bednarek-Kasza są znane w całej Polsce.
Bank BPS Muszyna w minioną środę rozegrał zaległy mecz 11. kolejki z Aluprofem Bielsko-Biała. Tym razem lepsze okazały się bielszczanki, które zrewanżowały się siatkarkom Bogdana Serwińskiego za porażkę w 2. rundzie. Przez tą porażkę "Mineralne" spadły na pozycję wicelidera tabeli, tracąc 3 oczka do Aluprofu. Trzy pozycje dalej plasują się bydgoszczanki, jednak rywalki z dolnej części tabeli doganiają je. Do gry powróciła Monika Smak, natomiast Dominika Kuczyńska ma złamany palec i nadal nosi szynę. To dodatkowo obniża szansę drużyny z grodu nad Brdą. Jednak, jeśli bydgoszczanki chcą podjąć wyrównaną walkę z ekipą Muszynianki to muszą ryzykować w każdym elemencie i zagrać na swoim najwyższym poziomie. Czy im się to uda? Czy Centrostal odegra się za porażkę w rundzie zasadniczej? O tym przekonamy się w sobotę o godz. 17:30 w hali widowiskowo-sportowej Łuczniczka.