Bardzo ciekawie zapowiada się pojedynek pomiędzy aktualnym wicemistrzem Polski Asseco Resovią Rzeszów a doskonale spisującym się w obecnym sezonie Domeksem Tytan AZS Częstochowa. Oba zespoły przegrały swoje ostatnie pojedynki ligowe w identycznych rozmiarach (1:3), nie zapisując na swoich kontach zdobyczy punktowych, z tym że porażki AZS-u w Bełchatowie można się było spodziewać, natomiast wygraną ZAKSY w Rzeszowie należy raczej zapisać w kategorii niespodzianek. AZS, który zajmuje czwarte miejsce w tabeli, ma nad piątą Resovią tylko jeden punkt przewagi. Zwycięzca piątkowej potyczki będzie miał wielką szansę na to, aby na koniec rundy zasadniczej znaleźć się w czołowej czwórce i startować z lepszej pozycji wyjściowej w pierwszej rundzie play-off. - Zajęcie wysokiej pozycji w tabeli na koniec rundy zasadniczej nie jest najistotniejszą sprawą dla mojego zespołu, chociaż atut własnej hali w decydujących spotkaniach może mieć duże znaczenie. W tej chwili najważniejszą sprawą jest to, żeby wygrać najbliższy pojedynek z Resovią. Sytuacja w tabeli ligowej jest teraz tak płynna, że każda kolejna runda może przynieść przetasowania na pozycjach 2-5, więc analizowanie i przewidywanie kto z kim się spotka w pierwszej rundzie play-off nie ma najmniejszego sensu - powiedział portalowi SportoweFakty.pl trener Grzegorz Wagner.
Zarówno AZS jak i Resovia w ostatniej rundzie miały pewne kłopoty kadrowe. W ekipie Akademików nie mógł wystąpić Marek Kardoš, który doznał drobnego urazu przed meczem ze Skrą Bełchatów. W rzeszowskiej drużynie natomiast w trakcie pojedynku z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle boisko musiał opuścić Mikko Oivanen. Jednak wieści jakie dochodzą z obydwu zespołów mogą świadczyć o tym, że zobaczymy obu siatkarzy w składach meczowych. - Marek Kardoš co prawda nie uczestniczył w czwartkowym, porannym treningu ale tylko dlatego, że musiał się udać na wizytę kontrolną do lekarza. Wszystko jednak wskazuje na to, że będzie mógł zagrać przeciwko Resovii - dodał częstochowski szkoleniowiec.
Zespół z Podkarpacia przystąpi do spotkania z zamiarem zrewanżowania się częstochowskiej ekipie za porażkę we własnej hali w pierwszej rundzie rozgrywek, kiedy to Akademicy okazali się dość niespodziewanie lepsi od podopiecznych Ljubo Travicy, wygrywając po pasjonującym widowisku 3:2. Dla rzeszowskiej drużyny pojedynek z AZS-em będzie doskonałym sprawdzianem formy przed czekającym ją w przyszłym tygodniu pierwszym meczem o awans do Final Four Ligi Mistrzów z włoskim Trentino. Zwycięstwo na gorącym, częstochowskim terenie zapewne dodałoby skrzydeł Resovii w obliczu trudnego pojedynku na Półwyspie Apenińskim. Jednak siatkarze z nadwarciańskiego grodu wcale nie będą chcieli ułatwiać zadania swojemu przeciwnikowi i po raz drugi będą chcieli pokonać aktualnych wicemistrzów Polski. Która z drużyn wyjdzie zwycięsko z tej bardzo ciekawie zapowiadającej się potyczki, przekonamy się już w piątkowy wieczór.
Początek spotkania w piątek o godz. 18.00.
Mecze jakie mają do rozegrania obie drużyny do końca rundy zasadniczej PlusLigi:
16.kolejka, 5-7 marca:
Resovia - AZS Olsztyn
Jastrzębski Węgiel - AZS
17.kolejka, 12-14 marca:
Delecta Bydgoszcz - Resovia
AZS - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
18.kolejka, 19- 21 marca:
Resovia - Politechnika Warszawska
Siatkarz Wieluń - AZS
Na pierwszym miejscu gospodarze spotkań.