Spotkanie ustawiła nasza zagrywka - komentarze po meczu Skra Bełchatów - Siatkarz Wieluń

Skra Bełchatów pokonała Siatkarza Wieluń 3:0 i jest bliska awansu do kolejnej fazy play-off PlusLigi. Na konferencję pomeczową spóźnił się Mariusz Wlazły. Dziennikarze żartowali, że można zacząć bez "Szampona", bo on i tak zawsze mówi to samo. W końcu dotarł na konferencję. Poproszono go o opinię po spotkaniu. Starym zwyczajem zaczął od słów: "Cieszę się, że wygraliśmy...". Zebrani na sali dziennikarze oraz trenerzy i po chwili sam Mariusz wybuchnęli śmiechem.

Andrzej Stelmach (kapitan Siatkarza Wieluń): Gratulacje dla Skry. Chciałbym życzyć im powodzenia w Lidze Mistrzów. Na pewno będziemy walczyć o szóste miejsce. Dla nas byłoby do duże osiągnięcie. Myślałem, że mecze z Bełchatowem będą wyglądały inaczej. Skra podeszła do nich bardzo skoncentrowana i pokazali gdzie jest nasze miejsce.

Mariusz Wlazły (kapitan Skry Bełchatów): Co ja będę mówił… cieszę się, że wygraliśmy. Wykonaliśmy kolejny krok do obrony tytułu. Przed nami mecz w Wieluniu.

Damian Dacewicz (trener Siatkarza Wieluń): Widać różnice klasy między tymi drużynami. Szkoda tylko, że z naszej strony zbyt długo konsumujemy to co udało nam się wywalczyć w ostatniej kolejce fazy zasadniczej, gdzie weszliśmy do pierwszej ósemki. Presja była duża i po zwycięskim meczu ciśnienie zeszło. Na świętowanie będzie czas po sezonie. Kiedy pokażemy ambicje, to zaczniemy wtedy prezentować dobre akcje i zdobywać punkty. Tego w pojedynkach ze Skrą zabrakło.

Jacek Nawrocki (trener Skry Bełchatów): Muszę przyznać, że jestem zadowolony z przebiegu dwóch spotkań. Dzisiejszy mecz ustawiła nasza zagrywka. Zagrywamy bardzo dobrze. Teraz ważne jest, aby przełożyć tą skuteczność na mecze, gdzie jest presja i walczymy punkt za punkt. Dzisiaj w końcówkach odskakiwaliśmy Wieluniowi i dzięki temu grało nam się zdecydowanie łatwiej. Niestety, nie mam dobrych wieści dotyczących Michała Bąkiewcza. Na pewno przydałby się nam na pojedynek z Dynamem w Lidze Mistrzów.

Komentarze (0)