Cała sprawa dotyczy dwóch siatkarzy greckiego klubu, Bułgarów Andreja Żekowa oraz Bojana Jordanowa. Władze klubu z Patras postanowiły ukarać swych siatkarzy za słabe wyniki w play-off w tym sezonie. Kara ma polegać na pozostaniu w klubie tych siatkarzy do 30 czerwca. Takie rozwiązanie powinno mocno niestety zaszkodzić dwóm bułgarskim filarom greckiego klubu. Na początku maja reprezentacja Bułgarii, której Żekow i Jordanow są członkami rozpoczyna zgrupowanie przed rozgrywkami Ligi Światowej. Pozostanie w klubie do końca czerwca uniemożliwi siatkarzom wzięcie udziału w tych rozgrywkach.
To nie pierwszy taki przypadek. Jednak mnożą się one szczególnie na południu Europy w takich krajach jak Turcja i Grecja, gdzie władze klubowe w bardzo surowy sposób traktują siatkarzy, którym płaci się ogromne sumy, a którzy nie wykonują w należyty sposób swojej pracy. Żukow i Jordanow mimo dobrej gry w tym sezonie zapłacą za złe wyniki klubu wysoką cenę. Co na to trener reprezentacji Bułgarii Silvano Prandi? Zdaje się, że zarówno on jak i bułgarskie władze siatkarskie muszą podejmować szybkie kroki w celu rychłego wyjaśnienia sprawy z greckim klubem.
