Przed meczem uczczono minutą ciszy pamięć poległych w katastrofie lotniczej w Smoleńsku. Pierwszy set został również rozegrany w ciszy, kibice obu drużyn nie dopingowali swoich zespołów.
Pierwszego seta lepiej zaczęli gospodarze. Nie psuli zagrywek i wykorzystywali błędy drużyny z Radomia. Po trzech skończonych kontrach z rzędu przez Radosława Rybaka i Serhiya Kapelusa wyszli na prowadzenie 6:3. Trzypunktowe prowadzenie utrzymywali przez dłuższy czas. Na drugiej przerwie technicznej prowadzili 16:13. Potem było jeszcze lepiej, świetne taktyczne zagrywki na Wojciech Żalińskiego przynosiły efekt. Ostatni punkt w tej partii zdobył Karol Kłos, który zatrzymał blokiem Roberta Prygla
Druga partia była zdecydowanie bardziej wyrównana. Prowadzenie zmieniało się co chwilę, jednak tylko do drugiej przerwy technicznej, na której jednym punktem prowadzili przyjezdni. Po wyrównaniu na zagrywkę wszedł Janusz Gałązka i wtedy też coś się zacięło w drużynie Jadaru. Błędy przyjęcia popełniali Żaliński i libero Adrian Stańczak, piłek nie kończyli Robert Prygiel i Maciej Pawliński. Dopiero czas trenera gości, Jana Sucha, przy stanie 22:16 pomógł Jadarowi przełamać się. Ostatecznie tą partię skończył Robert Milczarek i Politechnika wygrała tego seta 25:21.
Trzecia partia była podobna do dwóch poprzednich. Goście walczyli, ale tylko do drugiej przerwy technicznej, na której prowadzili 16:15, potem zaczęli popełniać masę błędów i na tablicy mieliśmy 19:16. W końcówce świetną zmianę w Politechnice dał młody Jan Król, który skończył dwie ważne piłki. Ostatni punkt w tym meczu zdobył Serhiy Kapelus, który też został wybrany MVP spotkania (w całym meczu miał 71. proc. skuteczności w ataku). Politechnika wygrała trzeci set 25:21, a cały mecz 3:0.
-Zapominamy o tych czterech spotkaniach. Zostały trzy mecze, kto wygra dwa z nich, ten zagra w barażach - powiedział po meczu opiekun gości, Jan Such. Trudno nie zgodzić się z doświadczonym szkoleniowcem. Wiele wskazuje, że wynik tej rywalizacji rozstrzygnie siódme spotkanie. Piąty mecz zostanie rozegrany 24 kwietnia w Radomiu.
Neckermann AZS Politechnika Warszawska - Jadar Radom 3:0 (25:17, 25:21, 25:21)
AZS: Kłos, Gałązka, Kapelus, Neroj, Rybak, Milczarek, Wojtaszek (libero) oraz Król
Jadar: Prygiel, Kreek, Pawliński, Salas, Terlecki, Żaliński, Stańczak (libero) oraz Maciończyk, Szumielewicz, Bucki, Słomka, Kaczmarek
MVP: Serhij Kapelus.
Stan rywalizacji: 2:2