Pewny awans dąbrowianek do strefy medalowej - relacja ze spotkania AZS Białystok - MKS Dąbrowa Górnicza

ENION Energia MKS Dąbrowa Górnicza przyjechał do Białegostoku, aby przypieczętować awans do półfinału PlusLigi Kobiet. Dąbrowianki nie miały większych kłopotów z pokonaniem siatkarek AZS-u Białystok. Obie drużyny wyrównaną walkę stoczyły jedynie w trzecim secie.

Spotkanie od mocnego uderzenia rozpoczęła rozgrywająca Akademiczek - Magdalena Godos, popisując się asem serwisowym. Chwilę później tym samym zrewanżowała się białostoczankom Joanna Staniucha-Szczurek z MKS-u (1:2). Siatkarki ze Śląska szybko przejęły inicjatywę i po ataku Eweliny Sieczki prowadziły 9:5. Dąbrowianki kontrolowały przebieg tego seta i na drugą przerwę techniczną schodziły z siedmioma "oczkami" przewagi (9:16). Sygnał do odrabiania strat dała zawodniczkom AZS-u Natalia Ziemcowa, która zdobyła punkt dzięki zbiciu przechodzącej piłki (16:20). Zespół z Dąbrowy Górniczej jednak za wszelką celę chciały wygrać tę partię. Skutecznie ze środka atakowała Katarzyna Gajgał, a pierwszą odsłonę meczu zakończyła Joanna Staniucha-Szczurek (19:25).

Tylko na początku drugiego seta białostoczanki dotrzymywały kroku przyjezdnym. Po bloku na Agacie Karczmarzewskiej-Purze remisowały 2:2. Później cała ich gra posypała się. Akademiczki miały ogromny kłopot z przyjęciem zagrywki. Dwa asy serwisowe na swoim koncie zapisała Aleksandra Liniarska (3:10). Dąbrowianki prezentowały bardzo pewną siatkówkę i wykorzystywały każdy błąd drużyny z Białegostoku (5:16). W ataku bardzo skuteczne były Katarzyna Gajgał i Joanna Staniucha-Szczurek. Siatkarkom AZS-u udało się zdobyć jedynie jedenaście punktów w tym secie i przegrały go 11:25.

Podlasianki po srogiej porażce w drugiej partii spotkania podniosły się. Po ataku Ilony Gierak prowadziły 5:3. Dąbrowianki wyrównały po błędzie białostoczanek (6:6). Na parkiecie toczyła się wyrównana walka (12:12). Blokiem siatkarki MKS-u zatrzymała Magdalena Godos (15:15). Rozgrywająca AZS-u zdobyła również bardzo ważne punkty bezpośrednio z zagrywki, dzięki czemu białostocka drużyna wyszła na prowadzenie (20:17). Zespół ze Śląska nie był w stanie dogonić Akademiczek. Ostatnie "oczko" po niezwykle długiej i zaciętej akcji zapisała na swoim koncie Katarzyna Wysocka (25:20).

Do czwartego seta bardzo poważnie podeszły zawodniczki MKS-u. Po ataku Agaty Karczmarzewskiej-Pury wyszły na prowadzenie (3:4). Skuteczne zbicia Joanny Staniuchy-Szczurek oraz Eweliny Sieczki pozwoliły im na zwiększanie przewagi (5:10). Aleksandra Liniarska dobrze grała w bloku (6:14). Akademiczki wyglądały na bardzo zrezygnowane i nie mogły stawić żadnego oporu przeciwniczkom. Popełniały mnóstwo błędów (7:20). W miarę zbliżania się do końca seta w kwadracie dla rezerwowych drużyny z Dąbrowy Górniczej dało się słyszeć coraz głośniejsze śpiewy, a po asie serwisowym Aleksandry Liniarskiej wśród siatkarek MKS-u wybuchła prawdziwa euforia (10:25). Dąbrowianki wygrały mecz 3:1 i zapewniły sobie awans do półfinału rozgrywek PlusLigi Kobiet, w którym zmierzą się z Bankiem BPS Muszynianka Fakro Muszyna.

AZS Białystok - MKS Dąbrowa Górnicza 3:1 (19:25, 11:25, 25:20, 10:25)

AZS Białystok: Magdalena Godos, Agnieszka Starzyk, Joanna Szeszko, Ilona Gierak, Katarzyna Wysocka, Natalia Ziemcowa, Magdalena Saad (libero) oraz Wesela Bonchewa, Małgorzata Właszczuk, Paulina Gajewska

MKS Dąbrowa Górnicza: Magdalena Śliwa, Joanna Staniucha-Szczurek, Ewelina Sieczka, Katarzyna Gajgał, Aleksandra Liniarska, Agata Karczmarzewska-Pura, Krystyna Strasz (libero) oraz Marta Haładyn, Magdalena Sadowska

MVP: Magdalena Śliwa

Źródło artykułu: