- Nie ukrywam, że chciałem zostać w Rzeszowie, ale takie jest życie. Nie mam do nikogo pretensji i na pewno bardzo mile będę wspominał ten rok spędzony w Polsce. To były niezapomniane chwile. Zawsze cząstka jakiegoś klubu, w którym grałem pozostaje w moim sercu i tak samo jest w przypadku Resovii - mówi na łamach portalu plusliga.pl Rafael Redwitz, który po roku gry na Podkarpaciu żegna się z polskimi parkietami.
Znany jest już kolejny klub Brazylijczyka. Od przyszłego sezonu będzie on zakładał koszulkę zespołu mistrza Francji TVB Tours, gdzie pozostanie co najmniej do 2012 roku. - We Francji czuję się jak w domu. Zresztą w tym kraju poznałem moją żonę Marion. W lidze francuskiej odnosiłem sporo sukcesów i doskonale ją znam. Oferta z Tours od samego początku była konkretna i interesująca - wyjaśnia.
Rafael Redwitz do Asseco Resovii dołączył przed sezonem 2009/2010. Do Rzeszowa trafił z włoskiego Volley Forlí. W biało-czerwonych barwach sięgnął po brązowy medal mistrzostw Polski oraz drugie miejsce w zmaganiach o krajowy puchar.
