Izabela Bełcik blisko Dąbrowy Górniczej?

Zespół MKS-u Dąbrowy Górniczej w minionym sezonie stanął na najniższym stopniu podium PlusLigi Kobiet. Klub z Dąbrowy rozpoczął już zbrojenia na nowy sezon. Po transferze reprezentantki Czech Ivany Plchotowej kolejną zawodniczką, która znalazła się w kręgu zainteresowań MKS-u jest Izabela Bełcik.

Reprezentantka Polski w zespole z Dąbrowy miałaby zająć miejsce Magdaleny Śliwy, która jest już u schyłku swojej kariery i trener Waldemar Kawka przymierza ją do zupełnie nowej roli. - Będę się chciał stopniowo wprowadzać Magdę na stanowisko trenera MKS-u - mówi Kawka.

W rezultacie 41-letnia zawodniczka prawdopodobnie w nowym sezonie usiądzie na ławce trenerskiej MKS u boku Kawki i tym samym zwolni się miejsce na pozycji rozgrywającej. Jedyną zawodniczką na tej pozycji w kadrze zespołu z Dąbrowy jest obecnie młoda Marta Haładyn. Działacze klubu nie ukrywają, że zależy im na zakontraktowaniu doświadczonej rozgrywającej, która udźwignęłaby presję występów w Pucharze CEV i wspomogła młodą i niedoświadczoną jeszcze Haładyn.

Idealnie w tą koncepcję wpisuje się właśnie Izabela Bełcik. Reprezentantka Polski po kilku latach występów rozstała się z Muszynianką Muszyna, po tym jak z klubem związała się inna reprezentantka kraju, Milena Sadurek. Za Bełcik przemawia ogromne doświadczenie zarówno reprezentacyjne, jak i międzynarodowe związane z występami w Lidze Mistrzyń, co dla klubu z Dąbrowy miałoby niebagatelne znaczenie.

Klub z Dąbrowy nie jest jedynym zespołem, który chciałby Bełcik w swoich szeregach. Z podobnymi planami obnoszą się działacze Organiki Budowlanych Łódź. Łódzki beniaminek ma za sobą znakomity sezon ukoronowany zdobyciem krajowego pucharu i tym samym przepustki do gry w Lidze Mistrzyń. W jakich barwach w przyszłym sezonie zobaczymy Bełcik? Wszystko rozstrzygnie się niebawem.

Komentarze (0)