Piecobiogaz Murowana Goślina chce nawiązać do czasów Dantera Poznań

Drużyna Piecobiogazu Murowana Goślina przez rozgrywki drugiej ligi przeszła jak burza. Drobną przeszkodą okazały się jedynie mecze decydujące o awansie na zaplecze Plus Ligi Kobiet, ale i one zakończyły się sukcesem. Być może właśnie zadyszka zespołu w decydującym momencie rywalizacji sprawiła, że działacze przed rozpoczęciem pierwszoligowych rozgrywek zdecydowali się na zmianę szkoleniowca.

W tym artykule dowiesz się o:

Wraz z zakończeniem sezonu drugoligowego w Murowanej Goślinie rozpoczęto budować skład, który ma zagwarantować beniaminkowi walkę o awans do Plus Ligi Kobiet. Pierwszą ofiarą ruchu transferowego został trener Marek Mierzwiński. Szkoleniowiec, który z zespołem uzyskał awans do pierwszej ligi po krótkiej przerwie ponownie powrócił na drugoligowy front podpisując kontrakt z zespołem Zawiszy Sulechów. W miejsce Mierzwińskiego działacze beniaminka zakontraktowali dobrze znanego w regionie Jacka Skroka. 54-letni szkoleniowiec w swojej karierze prowadził min. zespół Dantera Poznań z którym sięgnął po srebrny medal Mistrzostw Polski. W Murowanej Goślinie mają nadzieję, że niebawem uda nawiązać się do dawnych tradycji i Wielkopolska ponownie będzie w kraju kojarzona z silnym ośrodkiem siatkarskim. -Teraz sytuacja jest podobna do tej, kiedy przechodziłem do Dantera AZS AWF Poznań. Nie możemy jednak porównać zespołu, który wówczas miałem do tego, jakim dysponował będę w najbliższym czasie. Mimo to cele są bardzo ambitne i mam nadzieję, że uda się je zrealizować - przyznał nowy szkoleniowiec na łamach strony klubowej.

Powoli wyjaśnia się również skład w jakim nowy zespół miałby walczyć o awans. Dotychczas kontrakty z zespołem podpisały: Beata Strządała (przyjmująca), Dominika Nowakowska (przyjmująca), Katarzyna Walawander (przyjmująca), Małgorzata Lubera (środkowa), Magdalena Fedorów (środkowa) oraz Małgorzata Jeromin (rozgrywająca). Wydaje się, że właśnie pierwsze z trzech wymienionych zawodniczek powinny decydować o obliczu zespołu. Zarówno Strządała jak i Walawander mają za sobą spore doświadczenie związane z grą o medale Mistrzostw Polski. Nowakowska natomiast mimo młodego wieku miała już okazję kilkakrotnie zaprezentować swoje umiejętności na parkietach Plus Ligi Kobiet grając na pozycji libero lub przyjmującej. W Bydgoszczy nie była jednak zadowolona z ilości minut spędzanych na parkiecie w związku z czym poprosiła w klubie o rozwiązanie kontraktu. Kibice po cichu jednak liczą na pierwszą ze środkowych. Lubera występowała na tej pozycji w ekipie TPS Rumia z którą awansowała do siatkarskiej elity. Fani drużyny z Murowanej Gośliny mają nadzieję, że uda się ten wyczyn powtórzyć w nadchodzącym sezonie. Menedżer zespołu Andrzej Miciul nie ukrywa jednak, że klub nie poprzestanie działań transferowych i być może niebawem kibice zostaną poinformowani o kolejnych nowych nabytkach beniaminka. - Cały czas prowadzimy rozmowy z kolejnymi siatkarkami. O efektach tych negocjacji będziemy na bieżąco informować - przyznał menedżer zespołu, Andrzej Miciul na internetowej stronie klubu.

Komentarze (0)