Któż nie pamięta Jego cykli felietonistycznych, jego opracowań, artykułów czy też wspaniałych publikacji w Magazynie Świątecznym Siatkówki? Jego znajomość siatkarskiego rynku rosyjskiego pozwoliła nam nawiązać swego czasu współpracę ze znanymi tuzami dziennikarstwa siatkarskiego naszych wschodnich sąsiadów. Niezliczona ilość wywiadów z gwiazdami światowej siatkówki występujących w Superlidze była wymiernym efektem Jego zaangażowania w konieczność szerokiego publikowania wydarzeń w najsilniejszej (w mniemaniu Andrzeja) siatkarskiej lidze świata.
Aby dopełnić obraz Jego twórczości, należy wspomnieć Szopkę Noworoczną, którą opublikowaliśmy w Sportowych Faktach, a która to wzbudziła lawinę pozytywnych komentarzy i zafascynowała wielu czytelników, nie tylko tych miłujących siatkówkę.
Andrzej kochał siatkówkę, żył nią na co dzień w przenośni i dosłownie - liczba dolegliwości fizycznych pozostałych po latach uprawiania tegoż sportu nie pozwalała zapomnieć o źródle ich pochodzenia. Nie stronił od literatury, starał się o naszej ulubionej dyscyplinie nie tylko pisać, lecz również stale ją poznawać.
Andrzej zawodowo związany był z hutnictwem, wiele lat pracując w Hucie Pokój w Rudzie Śląskiej. On - sosnowiczanin - znakomicie zintegrował się ze Ślązakami, biegle posługując się miejscową gwarą - niejeden Ślązak zazdrościł Mu tak wyśmienitej znajomości śląskiej mowy. W Hucie Pokój nie tylko kierował przez wiele lat działem marketingu, również był zaangażowany w wiele projektów rozwojowych rudzkiej huty.
O Andrzeju nie zapomnimy. O takich jak On, nie da się zapomnieć. Żegnamy go z wielkim smutkiem.
Spoczywaj w pokoju Przyjacielu.
W imieniu własnym oraz koleżanek i kolegów:
Lidii Łydki, Agnieszki Stawarskiej, Kingi Bernackiej, Zbigniewa Bobko, Jakuba Pędrasia, Marcina Moskala, Arkadiusza Brudnowskiego, Szymona Bieli, Adama Martowicza wszystkich innych związanych w przeszłości i teraźniejszości z siatkarskim serwisem portalu SportoweFakty.pl
Paweł Snoch