Atakująca Monika Bryczkowska, oraz rozgrywająca Katarzyna Ciesielska najprawdopodobniej w przyszłym sezonie nie będą reprezentowały barw Chemika Police. W przypadku pierwszej z zawodniczek taka decyzja była spodziewana. Po kontuzji ścięgna Achillesa odniesionej w trakcie sezonu zawodniczka co prawda wróciła do treningów, ale szkoleniowiec nie był zadowolony z zaangażowania siatkarki podczas treningów.
W przypadku Katarzyny Ciesielskiej sytuacja wygląda zgoła odmiennie. Siatkarka złożyła bowiem w klubie pismo z prośbą o wypożyczenie do PTPS Piła. Tymczasem jak twierdzą działacze Chemika klub z Piły nie kontaktował się z pracodawcą zawodniczki w sprawie ewentualnego transferu. - PTPS jeszcze z nami na ten temat nie rozmawiał. Nie wiemy, czy bardziej jest zainteresowany kupnem, czy wypożyczeniem Ciesielskiej. W każdym razie zależy nam na zyskaniu z transferu... 8 tysięcy złotych - przyznaje trener Mariusz Bujek.