Marcin Możdżonek: Nasz rywal przestał grać

Wygrane 3:0 spotkanie z Kubą pokazało, że polska drużyna narodowa potrafiła poradzić sobie z problemami i nie powtórzyć błędów popełnionych 24 godziny wcześniej. Podkreślał to także Marcin Możdżonek. - Lekcja została odrobiona i możemy głęboko odetchnąć i cieszyć się, gdyż wracamy z Kuby z bardzo dobrym wynikiem - powiedział środkowy reprezentacji.

W tym artykule dowiesz się o:

Marcin Możdżonek podkreślał po meczu, że kluczem do sukcesu biało-czerwonych okazało się zachowanie zimnych głów w pierwszych dwóch partiach. - Natomiast set trzeci zaczęliśmy bardzo skutecznie, a nasz rywal przestał grać, taka jest prawda. Udowodniliśmy, że można Kubę pokonać i to bez straty seta - dodał polski środkowy.

Kubańczycy są zespołem składającym się z najlepszych fizycznie graczy świetnie wyszkolonych technicznie. - Ale oni tego nie potrafią wykorzystać, po prostu nie grają zespołowo. Kubańczycy za wszelką cenę chcą zdobyć punkt jak najmocniejszym atakiem czy zagrywką, to są dla nich priorytety. Jedyne, za co ich mogę pochwalić, to blok, ale też nie do końca. Z nimi trzeba grać inteligentnie, kiwać, przebijać piłkę, czekając na ich błędy - analizował Możdżonek.

Jednocześnie podkreślił, że mecze z Kubą i Liga Światowa są ważne, jednak najważniejsze są mistrzostwa świata we Włoszech. - Naszym celem jest super występ na mundialu. Bardzo dużo próbujemy nowych rzeczy, z każdym meczem robimy krok do przodu i to nas cieszy najbardziej - zakończył w rozmowie z portalem plusliga.pl.

Komentarze (0)