Lecia Brown gra na środku siatki. - Wprawdzie nie dysponuje powalającymi warunkami fizycznymi, ale jest bardzo skoczna i dynamiczna - scharakteryzował zawodniczkę w rozmowie z Dziennikiem Nowym trener PTPS-u, Mirosław Zawieracz. Justin Landi miałaby z kolei wzmocnić w Pile przyjęcie. - Jest bardzo dobrze wyszkolona i może stanowić dla nas poważne wzmocnienie - kontynuował szkoleniowiec.
Obie zawodniczki były niedawno obserwowane przez obecnego trenera Jadaru Radom, Dominika Kwapisiewicza. Jako ciekawostkę należy uznać fakt, że obie siatkarki legitymują się nie tylko amerykańskim paszportem, ale posiadają także obywatelstwa jamajskie i holenderskie.
Zespół z Piły pilnie potrzebuje kilku wzmocnień, bowiem po tym jak okazało się, że w przyszłym sezonie grać będzie w pierwszej lidze, opuściły go: Paulina Maj, Katarzyna Konieczna, Klaudia Kaczorowska, Ewa Matyjaszek, Gabriela Wojtowicz oraz Marta Szczygielska.
Do połowy lipca kadra powinna być już skompletowana. Całkiem nowy zespół PTPS-u na pierwszym treningu spotka się 19 lipca. Przez blisko dwa tygodnie trenować będzie na własnych obiektach, a 1 sierpnia uda się na zgrupowanie do Dźwirzyna.