Najwyższy poziom i świetna atmosfera w Starych Jabłonkach

- Atmosfera w Starych Jabłonkach jest wspaniała. Każdy, kto tam był, wie o tym doskonale. Ten, kto tego jeszcze nie doświadczył, niech w tym roku przyjedzie, żeby się o tym przekonać - powiedział prezes PZPS, Mirosław Przedpełski na konferencji prasowej w Centrum Olimpijskim w Warszawie, poświęconej turniejowi siatkówki plażowej - Orlen Mazury Grand Slam 2010.

Mirosław Przedpełski (prezes PZPS): Turniej na Mazurach to impreza godna promowania, chwalenia się nią na świecie. Polityka Polskiego Związku Piłki Siatkowej - inwestowania w siatkówkę plażową - daje rezultaty, z czego bardzo się cieszymy. Popularność siatkówki plażowej jest coraz większa, powstaje coraz więcej boisk, a plaża to fantastyczne miejsce do uprawiania sportu dla całej rodziny. Czuję satysfakcję, że udało nam się namówić firmę Orlen do zaangażowania się w tę dyscyplinę sportu i myślę, że nie będą żałować tego, że zdecydowali się na sponsoring i współpracę. Oczywiście, liczę na dobry wynik sportowy Polaków, tym bardziej, że nasz najlepszy męski duet - Mariusz Prudel/Grzegorz Fijałek sami czują, że są silni i w tym roku w każdym z międzynarodowych turniejów to pokazują. Atmosfera w Starych Jabłonkach jest wspaniała. Każdy, kto tam był, wie o tym doskonale. Ten, kto tego jeszcze nie doświadczył, niech w tym roku przyjedzie, żeby się o tym przekonać.

Andrzej Dowgiałło (promotor turnieju): Grand Slam w Starych Jabłonkach będzie wydarzeniem największej rangi - sportowej, ale nie tylko - bo także rozrywkowej. Mam nadzieję, że polska para zdobędzie wreszcie medal w Pucharze Świata, bo dotychczasowe wyniki Grzegorza Fijałka i Mariusza Prudla pozwalają to sugerować. Chciałbym podkreślić, że coroczna impreza odbywa się w Starych Jabłonkach dzięki PZPS, który wykreował to miejsce, za co bardzo jesteśmy wdzięczni.

Mariusz Prudel (zawodnik reprezentacji Polski): Nikt się nie spodziewał, że obecny sezon zaczniemy aż tak dobrze. Wyniki, które osiągamy, są naprawdę rewelacyjne i bardzo się z tego cieszymy. Wszystkie inwestycje - treningi w Brazylii czy w USA, możliwości trenowania plażówki przez cały rok przynoszą efekty. Bez tego nie bylibyśmy w stanie dorównać najlepszym parom na świecie - Brazylijczykom, Hiszpanom, Amerykanom czy Niemcom. Mam nadzieję, że w Starych Jabłonkach uda nam się przełamać niemoc i wreszcie staniemy na podium Pucharu Świata w siatkówce plażowej.

Sławomir Robert (trener kadry narodowej siatkarzy plażowych): W tym roku rywalizacja wśród mężczyzn jest bardzo wyrównana, wszyscy grają na najwyższym, światowym poziomie i my też zaliczamy się do tej elity. Chcielibyśmy ten poziom utrzymać i będziemy ciężko pracować, żeby tak się stało. Życzyłbym sobie, żeby w tym roku polski zespół walczył w Starych Jabłonkach o jeden dzień dłużej niż w ubiegłym, czyli żeby zdobył medal…

Joanna Wiatr (zawodniczka reprezentacji Polski): Bardzo się cieszymy się, że będziemy grać w starych Jabłonkach w turnieju głównym. Chciałybyśmy wyjść z grupy i oczywiście będziemy starały się osiągnąć jak najlepszy rezultat.

Katarzyna Urban (zawodniczka reprezentacji Polski): Mam nadzieję, że pokażemy się w Starych Jabłonkach z jak najlepszej strony, ale łatwo nie będzie, bo w kobiecej rywalizacji ciężko dogonić te najlepsze pary. Zrobimy jednak co w naszej mocy, by polska publiczność kibicowała nam jak najdłużej.

Komentarze (0)