Paweł Sala: Zespół Organiki Budowlanych Łódź zakończył sezon 2009/2010 na 4. miejscu w ligowej tabeli. To chyba spory sukces zważywszy na to, że byliście beniaminkiem rozgrywek PlusLigi Kobiet?
Michela Teixeira: 4. miejsce beniaminka to wielki sukces i jednocześnie niespodzianka, bowiem beniaminek walczy o utrzymanie się w ekstraklasie, a nie o brąz w niej.
Czy jednak mimo to pozostaje niedosyt, że nie udało wam się sięgnąć po brąz?
- Oczywiście, miałam nadzieję na brąz i walczyłam o niego z całych sił.
W rywalizacji o brąz z MKS Dąbrowa Górnicza dzielnie walczyłyście, ale nie udało się. Co według Ciebie zaważyło na przegranej Organiki z dąbrowiankami?
- Według mnie zaważyło większe doświadczenie dąbrowianek w grze i radzeniu sobie ze stresem.
Z ubiegłego sezonu z pewnością będziecie najbardziej wspominać zdobycie Pucharu Polski. Szczególnie wygrana z BKS Aluprof w półfinale tych rozgrywek była przekonująca. Jak wspominasz poznański finał PP?
- Finał był wspaniałym przeżyciem, bo nie byłyśmy obciążone presją faworyta i odniosłyśmy niespodziewane zwycięstwo, więc tym przyjemniejsza jest to wygrana.
W przyszłym sezonie zagracie w Lidze Mistrzyń? Jakie to uczucie zdobyć z beniaminkiem przepustkę do tych elitarnych rozgrywek?
- Cieszę się, że wchodzimy do Ligi Mistrzyń, choć osobiście po prostu tam wracam po roku przerwy - nie grałam w Champions League tylko w sezonie 2009/2010.
Po ubiegłym sezonie następują zmiany w Organice. Drużyna ma mieć większy budżet na przyszły sezon i ma być kadrowo wzmocniona. Na razie jednak oprócz przyjścia Joanny Mirek i Sylwii Wojcieskiej nie widać nowych wzmocnień. Czy możesz uchylić rąbka tajemnicy, kto jeszcze zasili Organikę w przyszłym sezonie?
- Nie wiem, nie mam takich informacji.
Przygodę z polską siatkówką Teixeira rozpoczęła w Pile
Jak oceniasz ubiegły sezon z własnej perspektywy? Co udało Ci się osiagnąć, a czego nie jeśli chodzi o indywidualny poziom grania? Jak oceniasz swoje występy w ubiegłym sezonie?
- Cieszę się, że dawałam z siebie wszystko, choć nie zawsze grałam w pierwszej szóstce. Moja gra została trzykrotnie nagrodzona statuetką MVP dla najlepszej zawodniczki meczu.
Gdzie zagra Michela Teixeira w przyszłym sezonie? Nadal w Organice?
- Na ten moment tak.
Jeśli tak, to co chciałabyś osiągnąć z tym zespołem w kolejnym sezonie?
- Chciałabym zdobyć brąz w PlusLidze Kobiet (śmiech).
Jak Ci się podoba w Polsce? Jak się tu czujesz grając przecież już nie pierwszy sezon w tym kraju?
- W Polsce czuję sie bardzo dobrze, dlatego zostaję tu już na piąty sezon. Nigdzie nie grałam tak długo, jak w tym kraju.
Nie chciałabyś jednak zagrać jeszcze w rodzimej lidze brazylijskiej i tam zakończyć karierę siatkarską?
- Karierę zawodowej siatkarki chcę zakończyć w Polsce, a na pewno w Europie.
Jak oceniasz poziom polskiej ligi?
- Poziom gry w polskiej lidze jest bardzo wysoki. Jestem pod wrażeniem poziomu kultury kibicowania polskiej siatkówce.
Czego życzy sobie Michela Teixeira na najbliższy czas?
- Zdrowia, które pozwoli mi grać dalej w siatkówkę na moim najwyższym poziomie. Ważnym celem jest również uzyskanie polskiego obywatelstwa w tym nadchodzącym sezonie.