WGP - Katarzyna Gajgał: Spodziewałyśmy się większych kłopotów

Dwa mecze i sześć punktów - tak dobrego początku rozgrywek World Grand Prix polskie siatkarki jeszcze nie miały. W swoim drugim spotkaniu w Gdyni podopieczne Jerzego Matlaka wygrały z Dominikaną w trzech setach. - Z każdym meczem powinno być po nas widać coraz lepszą dyspozycję - zapowiada Katarzyna Gajgał.

Miłosz Marek
Miłosz Marek

- Myślałyśmy, że Dominikanki postawią nam dużo większy opór. To bardzo dynamiczne dziewczyny, które mają dużą siłę ataku. Patrzyłyśmy na wczorajsze spotkanie ze Stanami Zjednoczonymi i spodziewałyśmy się większych kłopotów - przyznała w pomeczowej rozmowie na antenie Polsatu Sport Katarzyna Gajgał, środkowa reprezentacji Polski, która spotkanie z pewnością zaliczy do udanych.

Po dwóch okazałych zwycięstwach, Polki z kompletem punktów przystąpią do spotkania z najtrudniejszym rywalem podczas gdyńskiego turnieju - ekipą Stanów Zjednoczonych. - Amerykanki będą naszymi najtrudniejszymi przeciwniczkami. Jest kilka zawodniczek, pod kątem których trzeba się przygotować. Obejrzymy pierwszego seta i z pewnością będziemy miały jeszcze jakąś odprawę - zdradza Gajgał.

Dotychczasowe poczynania Polek potwierdziły słowa Jerzego Matlaka, który przyznał, że celem ekipy jest awans do turnieju finałowego. O tym samym mówi już też środkowa kadry. - Nie ma co ukrywać: chcemy pojechać na turniej finałowy. Dwa zwycięstwa za trzy punkty nas do tego zbliżają. Przed nami jeszcze kilka spotkań, które jesteśmy wygrać w taki sam sposób, ale na terenie Chin i Japonii będzie zdecydowanie ciężej, ale myślę, że będzie dobrze - wyznaje.

- Z każdym meczem powinno być po nas widać coraz lepszą dyspozycję - dodaje na zakończenie siatkarka Banku BPS Muszyna.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×