WGP: Nareszcie! Biało-czerwone przełamały złą passę! - relacja ze spotkania Polska - Japonia

Polska nie jest już jedyną drużyną bez zwycięstwa podczas turnieju finałowego World Grand Prix. W spotkaniu rozpoczynającym zmagania w czwartym dniu nasze reprezentantki pokonały Japonię. W ostatnim meczu turnieju w niedzielę biało-czerwone zagrają z Włoszkami.

W tym artykule dowiesz się o:

Przedostatnie starcie polskich siatkarek w Ningbo Jerzy Matlak rozpoczął w innym zestawieniu niż poprzednie. Na parkiecie od pierwszych minut wystąpiły Karolina Kosek i Joanna Kaczor, które zamieniły Joannę Szczurek i Katarzynę Skowrońską-Dolatę. Wszystko po to, aby nawiązać walkę z Japonia, z którą w tegorocznej edycji World Grand Prix Polki raz przegrały. Teraz, nie chcąc zająć ostatniego miejsca w chińskim turnieju, musiały wygrać za trzy punkty.

Początek okazał się wymorzony dla naszych kadrowiczek, które na boisko wyszły wyjątkowo zdeterminowane. Biało-czerwone od pierwszych piłek mocno zagrywały i odrzucały Azjatki od siatki, uniemożliwiając rozgrywanie kombinacji. Czytelna gra Japonek była nieskuteczna. W naszym obozie nie było słabych punktów. Dobrze radziła sobie Kosek, która rozpoczęła od asów serwisowych, a nie do zatrzymania na skrzydle była Anna Barańska. To wszystko złożyło się na bardzo wysoką przewagę, oscylującą w granicach aż 8-10 punktów! Taka zaliczka musiała być wykorzystana przez nasze reprezentantki, które wygrały z kompletnie rozbitą Japonią 25:15.

Znając charakter i waleczność rywalek, Polki mogły spodziewać się dużo trudniejszej przeprawy już w drugiej partii. Ekipa z kraju Kwitnącej Wiśni jak najszybciej chciała zmazać niekorzystne wrażenie z premierowej odsłony. Dobry serwis i ograniczenie błędów własnych zaowocowało pierwszym wyższym prowadzeniem w meczu. Podopieczne trenera Matlaka trochę zwolniły tempo rozgrywania akcji. Pojawiły się również własne pomyłki, co złożyło się na wynik 11:15. Od tego momentu biało-czerwone powróciły do wcześniejszej dyspozycji. Dodatkowo Azjatki zostały postraszone skutecznym blokiem, którym w krótkim odstępie czasowym zdobyły cztery punkty. To wszystko okazało się niewystarczające. Krótki przestój w decydującej o losach seta końcówce pozwolił cieszyć się ze zwycięstwa polskim przeciwniczkom.

Zmagania w kolejnej odsłonie rozpoczęła długa akcja, którą udało się rozstrzygnąć na swoją korzyść Polkom. Później nie było już tak dobrze, a po szczęśliwym serwisie Japonki wyszły na prowadzenie 7:4. Wtedy sprawy w swoje ręce wziął duet Barańska-Kaczor, który doprowadził do stanu 10:7! Przez kolejne minuty na boisku zapanował chaos, a drużyny zaczęły zdobywać punkty seriami. Raz jedna, raz druga. Taka wymiana okazała się korzystniejsza dla naszych siatkarek, które ze skromnym prowadzeniem zeszły na drugą przerwę techniczną, ale po jej zakończeniu nie zmieniła się znacząco. Przy stanie 23:23 swoje pięć minut miał polski blok. Dwa zatrzymane ataki zwieńczyły dzieło, jakim było wygranie trzeciego seta.

Mając nadzieję, że czwarta partią będzie tą ostatnią w tym meczu, Polki rozpoczęły od wysokiego prowadzenia. Taka sytuacja miała miejsce kilka razy, ale niemal za każdym razem Japonkom była podawana "pomocna dłoń", którą niepotrzebnie wyciągały podopieczne Jerzego Matlaka. Wszystko ponownie rozegrało się w końcówce. Decydującymi postaciami były ponownie Barańska i tym razem Kosek, które dwoiły i troiły się na parkiecie, aby skończyć wszystkie piłki. Ostatecznie ta sztuka im się powiodła, a nasze zawodniczki odniosły pierwsze zwycięstwo w turnieju.

Brawa należą się całemu zespołowi, który zagrał najlepsze spotkanie podczas turnieju finałowego i zakończył je upragnionym sukcesem z ekipą, z którą zawsze grało się nam ciężko. W ostatnim spotkaniu nasze zawodniczki zagrają z Włoszkami. Już teraz zapraszamy na niedzielę, godzinę 9.30. Jak zwykle nasz portal przeprowadzi relację LIVE z tego pojedynku.

Polska - Japonia

3:1

(25:15, 21:25, 25:23, 25:22)

Polska: Milena Sadurek, Joanna Kaczor, Agnieszka Bednarek-Kasza, Katarzyna Gajgał, Anna Barańska, Karolina Kosek, Mariola Zenik (libero) oraz Joanna Staniucha-Szczurek, Berenika Okuniewska, Katarzyna Skowrońska-Dolata

Japonia: Yoshie Takeshita, Mai Yamaguchi, Saori Kimura, Yukiko Ebata, Kaori Inoue, Ai Yamamoto, Yuko Sano (libero) oraz Akiko Ino, Erika Araki, Saori Sakoda, Mizuho Ishida

Komentarze (0)