Mariusz Sordyl wraz z trenerem przygotowania fizycznego Ryszardem Biernatem zaaplikowali zawodnikom olsztyńskiego AZS-u ciężkie treningi. Zapowiadają też, że kolejne zajęcia nie będą wcale lżejsze. - Obserwując większość chłopaków, którzy są obecni na treningach, można powiedzieć, że jest obiecująco. Jednak od razu muszę dodać, że nasza praca z dnia na dzień będzie coraz cięższa - mówi Ryszard Biernat.
Pierwsze tygodnie treningów to zajęcia ogólnorozwojowe, siłowe i kondycyjne, praca nad szybkością, wytrzymałością oraz koordynacją. Przed zespołem jeszcze około ośmiu tygodni pracy, ale zawodników nie opuszczają dobre humory. - W trakcie treningów ciężko pracujemy, dlatego też uśmiech jest, ale raczej po zajęciach. W czasie ciężkiej pracy nikomu nie chce się śmiać, ponieważ mamy teraz ciężkie i intensywne ćwiczenia. Ale nie narzekam, bo jest to praca, którą należy wykonać przed sezonem - twierdzi Marcel Gromadowski. - Nie do końca jestem szczęśliwy z ciężkiej pracy, ale fakt - uśmiech na twarzy ciągle u mnie jest. Atmosfera w zespole jest bardzo miła i mimo trudów fajnie się pracuje. Czekamy na wszystkich kolegów i mam nadzieję, że tak dobrze będzie dalej - dodaje zaś Marcin Mierzejewski.
