Dorota Pykosz: W Rumi wszyscy są pozytywnie nastawieni

Zespół TPS Rumia po udanym sezonie 2009/2010, zakończonym awansem do PlusLigi kobiet, rozpoczął budowanie nowego składu. Pomimo sceptycyzmu fachowców beniaminkowi udało się pozyskać "uznaną markę", jaką jest Dorota Pykosz. Siatkarka wyjawiła, że do Rumi sprowadziło ją zamiłowanie do wyzwań.

- Mnie zawsze kuszą takie ciekawe kluby. Przed sześcioma laty, kiedy przychodziłam do Muszyny, ona także dopiero zaczynała grać w najwyższej lidze. Nikt wtedy nie liczył na to, że możemy ugrać coś więcej, mało kto wierzył, że będziemy w stanie zajść tak daleko - wyjaśnia kulisy swojej decyzji Pykosz.

Środkowa na nadchodzący sezon patrzy z optymizmem, dostrzegając w ekipie z Rumi spory potencjał. -Na tyle zdążyłam poznać już drużynę, by móc stwierdzić, że każda z zawodniczek jest bardzo waleczna, wie czego chce, a ambicji w nich co niemiara. Na pewno nie będą dziećmi do bicia i dlatego spodziewam się wyrównanej walki, zakończonej, mam nadzieję, dobrym miejscem w tabeli na koniec sezonu - wyznaje.

Komentarze (0)