Potwierdza to nasz przyjmujący, Bartosz Kurek. 22-letni zawodnik Skry Bełchatów został uznany za jedno z największych odkryć zeszłorocznych Mistrzostw Europy i teraz zapowiada, że jego forma cały czas zwyżkuje.
- Czuję, że jestem lepszy w każdym elemencie. Po powrocie z mistrzostw Europy zacząłem pracę w klubie. W trakcie ligi ciężko trenowałem i rozegrałem sporo meczów o dużą stawkę. Nie warto nawet porównywać - mówi Bartosz Kurek w wywiadzie dla Super Expressu.
Zespół Daniela Castellaniego nie prezentował jednak w ostatnich sparingach wyśmienitej formy, bo większość z nich zakończyła się przegraną biało-czerwonych. Kurek podkreśla, że rywale byli z najwyższej półki, a on sam czuje, że okres przed MŚ został dobrze przepracowany przez naszych reprezentantów.
- Przepracowaliśmy ostatni okres naprawdę super. Graliśmy sparingi z najmocniejszymi drużynami na świecie. Wiemy, na co nas stać, mieliśmy zapewnione wszystko, co trzeba. Jeśli zagramy we Włoszech na naszym dobrym poziomie, to faktycznie każdy rezultat poniżej półfinału będzie rozczarowanie - zapowiada.
Bartosz Kurek w wywiadzie odniósł się też do fatalnego systemu Mistrzostw korzystniejszego dla zespołów, które po pierwszej fazie turnieju nie znajdą się w czołówkach tabel.
- Jeśli będziemy wygrywać od początku do końca, to i tak skończy się to dla nas bardzo dobrze. Nie zamierzamy kombinować, chcemy pomóc sobie dobrą grą, choć to prawda, że pierwsza runda może obfitować w dziwne wyniki - kwituje to 22-latek.
Polacy swój pierwszy mecz we Włoszech rozegrają w najbliższą sobotę. Ich rywalem będą Kanadyjczycy.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)