MŚ grupa L: Mistrzowie olimpijscy rozbici przez Czechów

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W pierwszym meczu drugiej rundy mistrzostw świata w grupie L Amerykanie zmierzyli się z Czechami. Mistrzowie olimpijscy nie zaprezentowali jednak dobrej formy i sprawili sporą niespodziankę, przegrywając w zaledwie trzech setach z podopiecznymi Jana Svobody.

Początek pierwszego seta był dość wyrównany. Na pierwszą przerwę techniczną z dwupunktowym prowadzeniem schodzili Czesi. Po chwili dobra postawa w ataku pozwoliła im zacząć coraz bardziej odskakiwać rywalom. Amerykanie jeszcze próbowali niwelować straty, jednak problemy z przyjęciem zagrywki im to uniemożliwiły. Zupełnie zawiedli w końcówce i przegrali 19:25. Kolejna partia, podobnie jak poprzednia, zaczęła się wyrównanie, jednak lepiej zaczęli spisywać się mistrzowie olimpijscy. Poprawili atak i grę w obronie, dzięki czemu wyszli na pierwsze prowadzenie w meczu. Problemy w tych elementach zaczęli mieć za to podopieczni Jana Svobody i na drugim regulaminowym czasie przegrywali już 13:16. Niemniej nie dali za wygraną, szybko wyrównali (18:18) i zupełnie zdominowali końcówkę.

Czwarta odsłona, wzorem poprzednich partii, zaczęła się wyrównanie. Taka zrównoważona wymiana ciosów, przez dłuższy czas walka punkt za punkt, trwała jednak dłużej niż we wcześniejszych setach, bo do drugiej przerwy technicznej (16:15 dla Czechów). Potem jednak znów lepiej zaprezentowali się nasi południowi sąsiedzi, świetnie kończąc tę partię i wraz z nią wygrywając cały mecz. Gwoździem do trumny ekipy z Ameryki Północnej okazało się zbyt wiele niedokładności po ich stronie, ponieważ więcej błędów popełnili rywale.

Najlepiej punkty zdobywał czeski atakujący Jan Stokr - na swoim koncie zapisał ich piętnaście. Sprawnie wspierali go Jiri Popelka (13) i Petr Platenik (12). W drużynie mistrzów olimpijskich najskuteczniejszych pod tym względem było trzech zawodników: Sean Rooney, William Priddy i Clayton Stanley - wszyscy zdobyli po 11 punktów.

USA - Czechy 0:3 (19:25, 22:25, 22:25)

USA: Rooney, Priddy, Stanley, Hansen, Holmes, Holt, Lambourne (libero) oraz Lotman, Winder, Lee.

Czechy: Popelka, P. Konecny, Vesely, Stokr, Platenik, Tichacek, Krystof (libero) oraz Hudecek, Bence, D. Konecny.

Źródło artykułu: