Piotr Gruszka, tak jak wszyscy reprezentanci Polski po meczu z Brazylią, nie miał wesołej miny. Canarinhos byli zdecydowanie lepsi od polskiej drużyny. - Zbili nas strasznie. Grali bardzo dobrze, prawie bez błędów. Fantastycznie zagrywali, wyłączyli nam atak środkiem. W każdym elemencie byli lepsi - stwierdził w rozmowie z Przeglądem Sportowym nasz atakujący.
Polacy od dawna mają wielkie problemy, aby skutecznie rywalizować z reprezentacją Brazylii. Większość spotkań z Canarinhos w ostatniej dekadzie nasza drużyna przegrała. - Teraz zabrzmi to głupio, ale naprawdę wierzyliśmy w to, że można ich pokonać. Ale fatalnie rozpoczęliśmy mecz - przekonywał Gruszka.
Czy polski zespół podniesie się po tej klęsce z mistrzami świata? - Każdy musi przemyśleć ten mecz. Duża będzie rola starszych graczy. Musimy pomóc młodszym pozbierać się po tym laniu. Wierzę, że za kilkanaście godzin znów będziemy zwartą grupą. W starciu z Brazylią zabrakło nam wszystkiego poza ambicją - tłumaczył.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)