Maciej Dobrowolski nabawił się urazu (skręcenia stawu skokowego) w ostatnim secie spotkania z Indykpolem AZS UWM Olsztyn, wygranego przez kielczan 3:1. Pierwsze rokowania nie były zbyt optymistyczne, podejrzewano nawet złamanie kości. - Na szczęście ten czarny scenariusz został już wykluczony. USG wprawdzie nie dawało nam pewności, ale zdjęcie rentgenowskie pokazało, że kość nie jest uszkodzona - mówi trener beniaminka, Dariusz Daszkiewicz.
Niemniej nie wiadomo, jak długo potrwa leczenie i rehabilitacja zawodnika kieleckiej drużyny. - W ciągu trzech najbliższych dni będziemy mogli powiedzieć, jak długa przerwa czeka Maćka - stwierdza Daszkiewicz. Jak zaznacza szkoleniowiec, Dobrowolski wróci do gry dopiero, gdy będzie w pełni zdrowy. Nie wystąpi zatem w Rzeszowie i Fart będzie musiał tam sobie radzić tylko z jednym rozgrywającym, Michałem Kozłowskim. Wolne miejsce w meczowej dwunastce uzupełnił zaś przyjmujący, Adrian Staszewski.