Radosław Panas dla SportoweFakty.pl: Analiza grupy B
W nocy z piątku na sobotę rozpocznie się arcyciekawa rywalizacja w Lidze Światowej w grupie B. W pierwszej kolejce spotkań zmierzą się Kuba z Włochami i Korea z Rosją. Specjalnie dla Państwa szanse wszystkich ekip, a także ich nadzieje przeanalizował nasz ekspert - Radosław Panas.
- Z całą pewnością jest to bardzo ciekawa grupa, w której trudno wskazać jednoznacznego zwycięzcę, jak na przykład w grupie D, gdzie Polacy są niemal murowanymi faworytami. Nie mniej jestem przekonany, że rywalizacja tutaj będzie bardzo ciekawa.
Rosja
- Rosja to bardzo mocny zespół, który z pewnością będzie walczył o zwycięstwo. Ich atutem jest przede wszystkim bardzo wyrównany skład, silni fizycznie, wysocy zawodnicy na różnych pozycjach. Jedynym problemem może być pozycja rozgrywającego. Trudno powiedzieć w tym momencie kto na tej pozycji zagra, czy Vadim Khamuttskikh, czy może któryś z młodych siatkarzy. Z pewnością więcej będzie można na ten temat powiedzieć po pierwszej kolejce, nie mniej jednak to może być mankament Rosjan.
Kuba
- Dla Kubańczyków będzie to najważniejsza impreza w tym sezonie, bo nie udało jej się awansować do Igrzysk Olimpijskich. Wygląda więc na to, że drużyna ta skupi się właśnie na Lidze Światowej. Ich szans upatrywałbym w tym, że Włosi i Rosjanie - szczególnie te wyjazdowe mecze - mogą traktować nieco ulgowo ze względu na udział w Olimpiadzie.
- Reprezentacja Kuby grała zawsze ciekawą siatkówkę. W ich składzie znajduje się wielu interesujących zawodników, którzy z pewnością będą chcieli się pokazać z jak najlepszej strony. Jest kilku młodych zawodników, którzy zbierają doświadczenie. Sądzę, że zwłaszcza przed własną publicznością mogą być groźni.
Włochy
- Włosi mogą potraktować tą Ligę Światową ulgowo, zwłaszcza spotkania wyjazdowe. Są po ciężkim turnieju kwalifikacyjnym w Japonii, dlatego wydaje mi się, że ci starsi zawodnicy mogą dostać trochę wolnego. Wiele powinna wyjaśnić w ich przypadku pierwsza kolejka, gdzie reprezentacja Włoch zmierzy się na Kubie w Havanie z tamtejszymi gospodarzami. Tak jak mówię, nie spodziewam się, żeby pojechał tam pierwszy skład, natomiast zobaczymy na co stać młodych zawodników, którzy dostaną swoją szansę.
Korea Południowa
- Korea to raczej outsider grupy B. W turnieju kwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskich nie zaprezentowali się aż tak dobrze, można się było spodziewać chyba lepszych wyników. Reprezentacja ta nie ma raczej wyróżniających się szczególnie zawodników. Być może uda im się wygrać jedno, może dwa spotkania u siebie. Ich szans upatruję w tym, że inne zespoły na wyjazdach mogą nie wystawiać w tym sezonie pierwszych składów. Nie mniej jednak, są to zdecydowani kandydaci do ostatniego miejsca.
