Organika nie dała rady Włoszkom - relacja z meczu Villa Cortese - Budowlani Łódź

Organika Budowlani Łódź przegrała ostatni pojedynek w Lidze Mistrzyń. Tym razem łodzianki musiały uznać wyższość Villi Cortese 1:3. Polki bardzo dobrze rozpoczęły ten pojedynek. W pierwszym secie szybko wyszły na prowadzenie i rozbiły Włoszki do 18. Niestety tylko na tyle było stać podopieczne Wiesława Popika.

Ekipa MC-Carnaghi Villa Cortese na początku spotkania zlekceważyła outsidera grupy D. Budowlane bardzo szybko uciekły rywalkom (8:4). Polki kontynuowały swoją dobrą grę, a Włoszki nic nie mogły na nią poradzić. Różnica punktów powiększała się z minuty na minutę. Na drugiej przerwie technicznej łodzianki prowadziły już 16:7. Gospodynie miały być faworytem tego spotkania, a tymczasem nic im nie wychodziło. Nasz zespół konsekwentnie dążył do zwycięstwa i ostatecznie rozbił przeciwniczki do 18.

W drugiej odsłonie gra obu zespołów bardziej się wyrównała. Walka punkt za punkt trwała niemal do drugiej przerwy technicznej. Na nią, już z dwupunktowym prowadzeniem schodziły Włoszki (16:14). Później gospodynie dorzuciły do tej przewagi jeszcze dwa oczka i w zasadzie już bez nerwów mogły kontrolować to, co się działo na parkiecie. Zawodniczki z Cortese nie pozwoliły wydrzeć sobie zwycięstwa w tej odsłonie. Wygrały do 19 i doprowadziły do remisu 1:1.

Miejscowe poszły za ciosem w trzecim secie. Od początku narzuciły swój styl i sukcesywnie powiększały swoją przewagę. Od 7:3 bardzo szybko zrobiło się 21:11 i było jasne, że Budowlani nic nie zdziałają w tej odsłonie (25:15). Tym sposobem Villa Cortese z wysoko przegranego pierwszego seta, wyszły w tym spotkaniu na prowadzenie. O ile dla łodzianek jest to na pewno ostatni mecz w tej edycji Ligi Mistrzyń, o tyle Włoszki muszą ten pojedynek wygrać, jeżeli chcą awansować dalej.

Czwarta partia była ostatnią szansą dla Budowlanych na odwrócenie losów tego pojedynku. Na początku szły łeb w łeb z faworytkami (5:5, 11:11). Później gospodynie nieco odskoczyły 18:15, ale łodzianki się nie poddawały, próbowały doprowadzić do remisu, ale Włoszki skutecznie się broniły przed naporem przyjezdnych. Ostatecznie to gospodynie postawiły kropkę nad „i”, asem serwisowym kończąc ten pojedynek. Dzięki temu zapewniły sobie awans do dwunastki najlepszych zespołów Europy.

MC-Carnaghi Villa Cortese - Organika Budolwani Łódź 3:1 (18:25, 25:19, 25:15, 25:21)

MC-Carnaghi Villa Cortese: Sara Anzanello, Sonia Gioria, Chiara Negrini, Aurea Cruz, Katarina Kovacova, Paola Cardullo (libero) oraz Caterina Bosetti, Megan Hodge.

Organika Budowlani Łódź: Marta Szymańska, Karolina Kosek, Julia Sheluhkina, Joanna Mirek, Vanessa De Paula, Katarzyna Zaroślińska, Michela Teixeira (libero) oraz Katarzyna Ciesielska, Katarzyna Bryda.

Źródło artykułu: