Czeka nas siatkarska wojna - przed spotkaniem Jastrzębski Węgiel - Delecta Bydgoszcz

W najbliższej kolejce ligowej siatkarze Jastrzębskiego Węgla podejmą drużynę Delecty Bydgoszcz. Stawka tego spotkania jest ogromna, bo zwycięzca prawdopodobnie uzupełni zestaw sześciu ekip, które powalczą w dalszej części rozgrywek o medale mistrzostw Polski.

Na trzy kolejki przed zakończeniem fazy zasadniczej w PlusLidze w znacznie lepszej sytuacji znajdują się podopieczni Waldemara Wspaniałego. Zajmują oni w tabeli upragnioną, szóstą lokatę, a główni kontrkandydaci do tej pozycji, czyli wicemistrzowie Polski z Jastrzębia, tracą do Delecty Bydgoszcz aż cztery punkty. Sytuacja po sobotnim, bezpośrednim pojedynku pomiędzy zainteresowanymi ekipami z pewnością ulegnie zmianie, nie wiemy tylko na korzyść którego zespołu.

W pierwszym meczu tych dwóch ekip, lepsi okazali się bydgoszczanie, pokonując wtedy jeszcze podopiecznych Igora Prielożnego 3:1. Obecnie zespół Jastrzębskiego Węgla prowadzi włoski szkoleniowiec Lorenzo Bernardi i jastrzębianie notują w ostatnim czasie znaczną zwyżkę formy. Pierwszymi oznakami wzrostu dyspozycji siatkarzy wicemistrza Polski było wygrane spotkanie z AZS-em Częstochowa. Jednak prawdziwą eksplozję dobrej jakości gry śląski zespół zaprezentował podczas meczu o "być albo nie być" w Lidze Mistrzów, pokonując w Bledzie miejscowy ACH Volley bez straty seta. - Ekipę z Jastrzębia uważam za jednego z faworytów turnieju finałowego o Puchar Polski oraz rozgrywek PlusLigi - komplementował, jakby nie było swoich rywali, środkowy Skry Bełchatów, Daniel Pliński po tym, jak jastrzębianie awansowali do dalszych gier w Lidze Mistrzów z pierwszego miejsca w grupie.

Podopieczni Lorenzo Bernardiego wyszli z opresji w europejskich pucharach, czy dokonają tego samego również w rodzimych rozgrywkach? Przecież Waldemar Wspaniały i jego zespół nie przyjadą do Jastrzębia, by roztrwonić przewagę, uzyskaną podczas większej części rundy zasadniczej, a każdy zdobyty przez ten zespół punkt może się okazać na wagę zajęcia premiowanej pozycji po 18 kolejce spotkań. - Mecz z Delectą to będzie prawdziwa siatkarska wojna. My mamy coś do udowodnienia. Wiemy, że potrafimy grać i chcemy to pokazać na boisku - zapowiada Paweł Rusek, libero górniczej drużyny.

Boisko zweryfikuje zapędy obydwu zespołów i wskaże kibicom, która ekipa bardziej zasługuje na kontynuowanie rywalizacji o medal mistrzostw Polski. Pierwszy gwizdek sędziego Macieja Twardowskiego, którego czeka arcytrudne zadanie, rozbrzmi w sobotę o godzinie 17.00. Portal SportoweFakty.pl zaprasza na relację live z tego fantastycznie zapowiadającego się pojedynku.

Źródło artykułu: