Dla nas liga zaczyna się w tym momencie od nowa - echa meczu Impel Gwardia Wrocław - Stal Mielec

Siatkarki Impel Gwardii Wrocław dzięki zwycięstwu nad Stalą Mielec zrównały się liczbą punktów z drużynami z Mielca i Łodzi. Jak podkreśla trener Gwardii dla jego drużyny jest to nowy początek sezonu.

Marek Grzebyk
Marek Grzebyk

Magdalena Sadowska (kapitan KPSK Stal Mielec): Na początku chciałabym pogratulować drużynie z Wrocławia wygranego meczu i przede wszystkim dobrej postawy. Nie można tego powiedzieć o nas. My gdzieś się chyba zagubiłyśmy w tym meczu. W każdym elemencie popełniałyśmy błędy. Szczerze mówiąc jedynie w trzecim secie nawiązałyśmy walkę, jednak to było troszeczkę za mało. Szkoda tych trzech punktów, ale liga trwa dalej i wierzę, że przed nami jeszcze nie jeden wygrany mecz.

Katarzyna Mroczkowska (kapitan Impel Gwardia Wrocław): To był dla nas bardzo ważny mecz. Dzięki tym punktom dołączamy do środka tabeli. Najbardziej cieszy mnie to, że w momentach ważnych czyli w drugim i trzecim secie nie oddałyśmy inicjatywy, tylko potrafiłyśmy utrzymać swoją grę i wygrać w trzech setach za trzy punkty.

Tomasz Kamuda (II trener KPSK Stal Mielec): Świetna gra Asi Wołosz - można powiedzieć, że ta dziewczyna doprowadziła nasz blok i naszą obronę do płaczu. Dziewczyny z Gwardii troszeczkę nas zaskoczyły swoją odwagą w ataku. Nie wstrzymywały ręki. My za to troszeczkę bojaźliwie podeszliśmy do meczu. Muzyka w przerwach troszeczkę nas dekoncentrowała i nie potrafiliśmy się utrzymać w koncentracji.

Rafał Błaszczyk (trener Impel Gwardia Wrocław): Bardzo dziękuję za gratulacje i gratuluję również mojemu zespołowi za konsekwentną realizację założeń taktycznych. To zwycięstwo nie przyszło nam łatwo i dzisiaj we wszystkich setach mogliśmy oglądać bardzo ciekawy pojedynek. Tak się składało, że te ciekawe akcje na ogół to my wygrywaliśmy i w ten sposób zyskiwaliśmy przewagę. Jak pokazał set drugi i trzeci zawodniczki z Mielca nie zamierzały tutaj rezygnować i oddawać nam czegokolwiek bez walki. Bardzo się cieszę z trzech punktów. Podzielam zdanie Kasi Mroczkowskiej, że dzięki tym punktom dla nas liga zaczyna się w tym momencie od nowa - po tym nieszczęśliwym początku wróciliśmy do gry. Teraz kiedy już jesteśmy w komplecie, kiedy wszyscy możemy uczestniczyć w normalnym rytmie treningowym, a forma poszczególnych zawodniczek powoli rośnie - przekłada się to nie tylko na bardzo dobrą, widowiskową grą, ale co najważniejsze skuteczną. Chciałbym też podziękować kibicom, którzy tak licznie przychodzą do Hali Orbita, wspierają nas. Atmosfera jest wspaniała i w tej atmosferze po prostu nie wypada źle grać.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×