Jastrzębski Węgiel jest zdecydowanie największym rozczarowaniem tego sezonu. Ubiegłoroczni zdobywcy pucharu Polski w tym sezonie pokazali się z bardzo złej strony. - Więcej czasu spędzamy w podróży, niż na treningach, zmęczenie się nawarstwia i dlatego po dobrym meczu zawsze przychodzi załamanie formy i słabsze pojedynki. Tak sobie to tłumaczę - powiedział w rozmowie z portalem plusliga.pl Maciej Pawliński.
Pomimo niepowodzeń na ligowych parkietach jastrzębianie ciągle mają szansę na dobry wynik w rozgrywkach Ligi Mistrzów. - Tak się złożyło, niestety. Trzeba z tym żyć i walczyć o to, co jeszcze jest do wygrania. Wciąż gramy w Lidze Mistrzów i mam nadzieję, że zajedziemy tam wysoko.
Pomimo złego jak do tej pory sezonu, zawodnik nie traci nadziei. Jest on przekonany, że z nowym trenerem drużyna prędzej czy później zacznie zacznie grać o wiele lepiej. - Proszę uwierzyć, że nie jest to to samo, co robił poprzedni trener i ta praca na pewno przyniesie efekty. Może nie w tym sezonie, bo jest już trochę późno, ale z pewnością w następnym. Ten facet ma charyzmę, wniósł dużo fajnych rzeczy do treningów i dobrze się z nim współpracuje - dodał przyjmujący.
Więcej na plusliga.pl