Mariusz Wlazły: Reprezentacja jest dla mnie teraz mało ważna

Atakujący Skry Bełchatów jest przekonany że po zdobyciu Pucharu Polski jego drużynie będzie o wiele trudniej walczyć o złoty medal, gdyż teraz wszystkie zespoły będą o wiele bardziej zmotywowane w meczach przeciwko bełchatowianom.

Marek Grzebyk
Marek Grzebyk

Mariusz Wlazły podkreśla że zdobycie kolejnego trofeum nie przyszło im łatwo. Zwłaszcza że zasada "bij mistrza" od kilku lat odnosi się jedynie do Skry Bełchatów. - Inne drużyny grając przeciwko nam są na maksa naładowane. Ja, gdybym był na ich miejscu, właśnie tak bym robił! Zasuwamy w tym samym składzie od trzech lat i to nasza siła. Gramy do siebie na pamięć, w ciemno. A najważniejsze jest to, że nawet gdy pojawią się zgrzyty, to jesteśmy ze sobą na dobre i na złe - powiedział w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

Zawodnik nie zaprząta sobie głowy sprawą wyboru nowego szkoleniowca drużyny narodowej. - Reprezentacja jest dla mnie teraz mało ważna. W tej chwili mam inne rzeczy na głowie i nie interesuję się wyborem trenera.

Więcej w Przeglądzie Sportowym.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×