Rozgrywająca: Lucie Muhlsteinova (Tauron MKS Dąbrowa Górnicza)
Czeszka nie miała litości dla swojego dawnego klubu. Poprowadziła swoją drużynę do upragnionego zwycięstwa, pewnie rozrzucając kolejne piłki do swoich koleżanek. Swoje zrobiła również w polu serwisowym, gnębiąc białostoczanki szczególnie w czwartej odsłonie.
Atakująca: Joanna Mirek (Budowlani Organika Łódź)
Matka sukcesu łodzianek na Pomorzu. Jej świetna postawa zagwarantowała dwa oczka na bardzo trudnym terenie. Autorka aż 29 oczek dla swojej ekipy. Wyjątkowo jako atakująca, ale świetnie poradziła sobie ze zmianą pozycji. W całym meczu dostała aż 56 piłek do ataku.
Przyjmujące: Aleksandra Jagieło (Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna) oraz Charlotte Leys (Centrostal Bydgoszcz)
Kapitan Mineralnych po raz kolejny dała sygnał do ataku. Wicemistrzynie kraju nie mogły pozwolić sobie na trzecią porażkę z rzędu. Mimo dobrego spotkania, wrocławianki musiały uznać wyższość Jagieło i spółki. Doświadczona reprezentantka Polski była najskuteczniejszą siatkarką na parkiecie, zdobywając 18 punktów.
Swój zespół z kłopotów ponownie wyciągnęła również belgijska przyjmująca Centrostalu. Leys po raz kolejny była ostoją w ataku i przyjęciu bydgoszczanek, które miały ogromne problemy z pokonaniem beniaminka z Rumii. Młoda siatkarka zdobyła 23 punkty i była kluczową postacią w najważniejszych momentach.
Środkowe: Julia Szeluhina (Organika Budowlani Łódź) oraz Berenika Okuniewska (BKS Aluprof Bielsko-Biała)
Kolejnym niezwykle ważnym ogniwem w zespole Wiesława Popika okazała się Julia Szeluhina, która często dawała się we znaki siatkarkom lidera PlusLigi Kobiet. Ostatecznie mecz zakończyła z 19 udanymi akcjami.
Trener Grzegorz Wagner nie może nic zarzucić Berenice Okuniewskiej za jej występ przeciwko mieleckiej Stali. Środkowa bielszczanek została wybrana najlepszą siatkarką starcia, w którym zdobyła 11 oczek w trzech setach. Nie skończyła tylko jednego ataku.
Libero: Agata Sawicka (BKS Aluprof Bielsko-Biała)
Upragnione zwycięstwo odniósł również mistrz Polski, który ostatnio zanotował kilka słabszych występów. Wysoką formę cały czas prezentuje libero klubu z południa. Sawicka po raz kolejny poradziła sobie w przyjęciu i pociągnęła zespół za sprawą kilku dobrych obron.
