Kielczanie grali w obecnych rozgrywkach z olsztynianami dwa razy i oba spotkania wygrywała ekipa Dariusza Daszkiewicza. Dla Indykopolu szczególnie bolesna była porażka we własnej hali, gdzie uległ on Fartowi 0:3.
- Rywale będą dodatkowo zmotywowani, bo w drugiej rundzie nie wygrali jeszcze ani razu i dla nich to jedna z ostatnich szans w walce o utrzymanie - przestrzega jednak trener kielczan, Dariusz Daszkiewicz.
Rywale rzeczywiście przegrali dwa wcześniejsze mecze, ale w każdym z nich, podopieczni Gheorghe Cretu toczyli z przeciwnikami wyrównaną walkę i polegli dopiero po tie-breakach. Olsztynianie szczególnie dobre wrażenie pozostawili po sobie w wyjazdowym spotkaniu z Jastrzębskim Węglem, ciągle przecież aktualnym wicemistrzem Polski. - Na pewno spotkania w tej grupie zespołów będą wyglądać jak to: będzie w nich wiele walki, bo nikt nie zamierza się poddawać. A i tak najważniejsze jest jeszcze przed nami. - mówił po ostatnim spotkaniu z Pamapolem Wieluń, szkoleniowiec Akademików.
Z tym samym rywalem wygrali ostatnio także kielczanie i to jeszcze wyraźniej (3:0). Teraz, ewentualna wygrana nad ekipą z Olsztyna, już znacznie przybliży tegorocznego beniaminka do utrzymania w PlusLidze. W kieleckim zespole nie w pełni sił po przeziębieniu jest kapitan Maciej Dobrowolski, jednak w sobote powinien być on do dyspozycji trenera Dariusza Daszkiewicza.