- Trochę brakuje mi jeszcze zgrania, ale na wszystko przyjdzie czas. Jadąc na ten turniej, nie wiedziałam za bardzo, czego się spodziewać - przyznaje mierząca 191 cm Joanna Kaczor. 24-letnia zawodniczka w dwóch przegranych przez biało-czerwone spotkaniach z Kubą i Włochami zdobyła łącznie 36 punktów.
- Z każdym meczem powinno być coraz lepiej - obiecuje zawodniczka. Siatkarka ma nadzieję, że w kolejnych spotkaniach pokaże się z jeszcze lepszej strony, zwłaszcza, że następny turniej Grand Prix zostanie rozegrany w jej rodzinnym Wrocławiu.
Warto dodać, że w Stanach Zjednoczonych nie ma profesjonalnej ligi siatkówki kobiet jak w naszym kraju, a rozgrywki toczą się właśnie między drużynami akademickimi podzielonymi na pięć dywizji.
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)