Pojedynek gigantów - zapowiedź III weekendu LŚ w grupie B

Pojedynki Włochów z jedynym niepokonanym do tej pory zespołem w Lidze Światowej - Rosją będą ozdobą trzeciego weekendu rywalizacji w tegorocznych rozgrywkach. W drugiej parze grupy B, Kuba podejmować będzie prezentującą się jak do tej pory niespodziewanie dobrze Koreę.

W tym artykule dowiesz się o:

Spotkania pomiędzy Włochami a Rosją zostały wybrane przez FIVB meczami tygodnia III weekendu rozgrywek Ligi Światowej. Jest to całkowicie uzasadnione, ponieważ oba zespoły, nie grające co prawda w optymalnych składach, pozostają głównymi faworytami do zwycięstwa w turnieju, jak również do sięgnięcia po medale podczas sierpniowych Igrzysk Olimpijskich. Włosi jak do tej pory nie zachwycają w Lidze Światowej, mając na swoim koncie trzy zwycięstwa i jedną porażkę. Warto podkreślić, że trzy z czterech spotkań rozegranych jak do tej pory przez Azzurrich w LŚ kończyły się po tie-breakach, inauguracyjne spotkanie z Kubą zostało przez drużynę Andrea Anastasi przegrane 2:3, w dwóch kolejnych pięciosetowych pojedynkach - z Koreą – Włosi okazali się lepsi, chociaż w jednym ze spotkań Koreańczycy prowadzili już 2:0.

Rosjanie, jako jedyny zespół w tej edycji LŚ jeszcze nie przegrali, wygrywając z Koreą 3:1 i 3:2 oraz z Kubą 3:1 i 3:0. W pojedynku z Włochami, najsilniejszym rywalem Rosjan w grupie, okaże się jednak, czy męczące przeloty międzykontynentalne nie odbiją się w jakiś sposób na formie Sbornej. Drużyna trenera Alekno już 11 czerwca wyleciała bowiem na spotkania z Koreą, by później, po jednodniowym odpoczynku w Moskwie udać się na Kubę, a stamtąd do Włoch. Do Rosji reprezentacja powróci po pojedynkach z Włochami, 29 czerwca.

Chociaż jak podkreśla wiele drużyn, LŚ ma w tym roku charakter przygotowawczy do IO, przed spotkaniem z Rosją do zespołu włoskiego powracają jego najbardziej doświadczeni siatkarze – Mirko Corsano, Alberto Cisolla, Aleksandro Fei, Luigi Mastrangelo oraz Valerio Vermiglio. Wygląda więc na to, że Włosi chcą wykorzystać szansę gry przed własną publicznością i pokonując Rosjan awansować na pierwsze miejsce w tabeli grupy B. Obecnie liderem grupy są oczywiście Rosjanie, Włosi tracą do nich jednak tylko dwa punkty.

W drugiej parze w grupie B Kubańczycy podejmować będą Koreę. Młody i mało doświadczony kubański zespół, pomimo ambitnej postawy, zgromadził na swoim koncie jak do tej pory jedynie dwa punkty wywalczone na inaugurację LŚ po zwycięstwie 3:2 z Włochami. Tydzień później, pomimo dopingu 20 tys. publiczności w hali Ciudad Deportivo w Hawanie, zespołowi Orlando Samuelsa dwukrotnie nie udało się pokonać Rosjan. Teraz przed Kubańczykami pojawi się szansa na powiększenie swojego dorobku punktowego, gdyż podejmować oni będą najsłabszy zespół grupy B – Koreę. Koreańczycy co prawda aż trzykrotnie w tej edycji LŚ rozgrywali tie-breaki, jednak wszystkie z nich nie zakończyły się po myśli koreańskiego zespołu. Nie zmienia to faktu, że w zespole Shin Chi-Yong drzemie duży potencjał i mogę oni z pewnością pokusić się o zwycięstwo w jednym z nadchodzących spotkań.

Trener Kubańczyków nie ukrywał rozczarowania po porażkach z Rosją, nie dokonał jednak w składzie zespołu żadnych korekt, bardzo prawdopodobnym jest więc, że na boisku po kubańskiej stronie ponownie zobaczymy zaledwie 15-letniego środkowego Wilfredo Leon. - Myślę, że moi chłopcy utracili trochę ducha, którego teraz musimy odbudować, pokonując słabszy od nas zespół - mówił przed spotkaniem kubański szkoleniowiec.

Program III weekendu LŚ w grupie B:

26 czerwca

godz. 18.00 Włochy – Rosja

27 czerwca

godz. 20.40 Kuba – Korea

28 czerwca

godz. 18.30 Włochy - Rosja

godz. 20.40 Kuba – Korea

Źródło artykułu: