Gyorgy Grozer w ostatnim meczu ze Skrą Bełchatów grał ze specjalnym rękawem na prawej ręce, poprawiającym krążenie krwi. Dolegliwość stała się na tyle poważna, że konieczne stały się szczegółowe badania. Zrobiono je w Polsce, ale reprezentant Niemiec na prośbę swojej federacji w poniedziałek udał się do kraju, aby tam również je przejść. Miał je zakończyć we wtorek, ale, jak informuje Radio Rzeszów, jego pobyt się przedłuży.
Konieczne są konsultacje z jeszcze jednym lekarzem. - Na razie nic nie wykryto - powiedział na antenie radiowej menedżer Asseco Resovii Rzeszów Tomasz Kozłowski. - Prawdopodobnie zostanie wykonany zabieg polegający na wprowadzeniu kamery w tętnicę w celu sprawdzenia, czy nie ma tam zakrzepów.
Grozer powinien wrócić do Polski w piątek lub - co bardziej prawdopodobne - w sobotę. Tym samym opuści środowy mecz z Delektą Bydgoszcz i sobotni z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.