Iskierka nadziei będzie się tlić aż do ostatniego gwizdka - przed meczem Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - AZS Białystok

Dąbrowianki wciąż mogą stracić trzecią pozycję w ligowej tabeli. Natomiast białostocczanki nadal mają szansę na bezpieczne utrzymanie w PlusLidze Kobiet, do ósmego miejsca brakuje im bowiem dwóch punktów. Jednak podczas sobotniej konfrontacji w hali "Centrum" żadnych kalkulacji nie będzie, gospodynie wyjdą na parkiet, by zwyciężyć za trzy punkty.

Nawet najmłodszy sympatyk sportu wie, że jest on nieprzewidywalny, jednak damska siatkówka potrafi zaskoczyć każdego. Sobotnie zmagania na dwóch parkietach w województwie śląskim przyciągną oczy wszystkich kibiców PlusLigi Kobiet, w Bielsku-Białej oraz Dąbrowie Górniczej od godziny 15 będą bowiem ważyć się losy przede wszystkim dwóch drużyn.

Stal Mielec dobrze zaczęła sezon, by potem wpaść w dołek i drżeć o swój dalszy los. Wiara w zrealizowanie przedsezonowego celu pomogła mielczankom poprawić ich postawę i obecnie plasować się na ósmej pozycji. Jednak ciągle w pogoni są białostocczanki, które mają jeszcze teoretyczne szanse na zakwalifikowanie się do play-offów. - Nasza sytuacja jest nieciekawa. Został nam tylko mecz z ekipą z Dąbrowy Górniczej. Myślę, że jakaś iskierka nadziei zawsze jest - mówił po ostatniej ligowej porażce trener AZS-u Wiesław Czaja.

Czy Akademiczkom uda się zająć ósme miejsce?

Podczas pierwszej części sezonu zasadniczego dąbrowianki pokonały swoje rywalki na Podlasiu 3:1. Jednak w styczniu Tauron MKS nie mógł wystąpić w pełnym składzie, kontuzjowana była bowiem Elżbieta Skowrońska, która dziś jest w bardzo dobrej formie i może pokrzyżować plany białostockiej ekipie. Plan jest prosty - najbezpieczniej byłoby wygrać za trzy punkty i liczyć na przegraną w maksimum czterech partiach Stali Mielec.

Aby osiągnąć postawiony przed swoimi podopiecznymi cel, Wiesław Czaja będzie musiał je zmobilizować na tyle, by mimo niepowodzeń na parkiecie nadal wierzyły. Kobiety (podobno) walczą do końca, jednak nawet najbardziej pewne swoich umiejętności siatkarki mogą zwątpić, gdy nie będą mogły nawiązać walki z Zagłębiankami. A zawodniczki Waldemara Kawki są w bardzo dobrej formie, przez wielu uważane są za grającą najrówniej na wysokim poziomie drużynę PlusLigi Kobiet.

Jak powiedziała kapitan AZS-u Magdalena Godos, spotkanie w Dąbrowie Górniczej, jest dla jej drużyny ostatnią szansą. Jej dobre rozegranie, Magdalena Saad, która potrafi zdziałać cuda w obronie to tylko połowa przepisu na sukces. W osiągnięciu wymarzonego celu, czyli trzech punktów, będzie im pomagać Dominika Kuczyńska, która imponuje nie tylko wzrostem, ale przede wszystkim wyczuciem w bloku, oraz Anna Klimakova, która już nie raz udowodniła, że potrafi nawet z najtrudniejszej sytuacji w ataku zdobyć punkt.

Spotkanie pomiędzy Tauronem MKS Dąbrowa Górnicza a AZS-em Białystok zostanie rozegrane w sobotę 2 kwietnia w dąbrowskiej hali "Centrum". Pierwszy gwizdek sędziego o godzinie 15. Portal SportoweFakty.pl przygotował tradycyjną już relację LIVE.

Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - AZS Białystok

Początek o godzinie 15.00

Kliknij, aby śledzić relację LIVE!

Komentarze (0)