W poprzednich sezonie Ligi Światowej o wyższej pozycji drużyny w tabeli w przypadku równej ilości punktów meczowych uzyskanych przez co najmniej dwa zespoły decydowała większa ilość wygranych spotkań, a w dalszej kolejności tzw. ratio punktowe, czyli stosunek małych punktów zdobytych do straconych we wszystkich spotkaniach i dopiero na samym końcu ratio setowe. Zasada nagradzająca zespoły uzyskujące lepsze ratio punktowe niż setowe była stosowana w Lidze Światowej w latach 2005-2010. W obecnym sezonie włodarze światowej siatkówki powrócili do systemu premiującego drużyny wygrywające sety, a nie zdobywające więcej małych punktów.
Reprezentacja Polski w 2006 roku musiała pożegnać się z udziałem w finale Ligi Światowej kosztem Serbii i Czarnogóry, która to wyprzedziła naszą ekipie dzięki lepszemu ratio małych punktów. Bilans setów biało-czerwoni mieli wówczas korzystniejszy od rywala z Bałkanów.
O pozycji zespołów w tabelach czterech grup Ligi Światowej 2011 przy równej ilości dużych punktów decydują kolejno:
1. Ilość wygranych meczów
2. Ratio setów (stosunek setów wygranych do przegranych)
3. Ratio małych punktów (stosunek małych punktów zdobytych do straconych)
W tegorocznej edycji Ligi Światowej awans do finału uzyskują dwie najlepsze drużyny z każdej z czterech grup. Zasada ta nie dotyczy grupy A, w której występuje reprezentacja Polski. Podopieczni Andrei Anastasiego mają zapewniony udział w finale rozgrywek z urzędu, w którym wystąpią w roli gospodarza. Z grupy A, razem z biało-czerwonymi, udział w turnieju, który zostanie rozegrany na początku lipca w trójmiejskiej Ergo Arenie zagwarantowany ma jeszcze jedna ekipa.
na Instagramie 
na Facebooku 
