Lloy Ball nie potrafi rozstać się z siatkówką. Po ostatnim sezonie ligowym, zwieńczonym mistrzostwem Rosji z Zenitem Kazań, wydawało się, że więcej możemy go nie zobaczyć na siatkarskich boiskach. Zawodnik czuł się już zmęczony i coraz mocniej nękały go problemy zdrowotne. Zamierzał zrobić sobie przerwę i po roku zdecydować, czy będzie wznawiał karierę. Dawał do zrozumienia, że możliwy jest definitywny rozbrat z ukochanym sportem.
Jak donoszą rosyjskie media, mistrz olimpijski z Pekinu zmienił jednak zdanie i właśnie podpisał kontrakt z Uralem Ufa. Można będzie go więc dalej podziwiać na boisku, tylko już nie w Zenicie Kazań, gdzie spędził ostatnie pięć sezonów i zdobył z nim trzykrotnie mistrzostwo Rosji, dwukrotnie Puchar Rosji oraz wygrał Ligę Mistrzów.
W Uralu Ufa zagra ze swoim reprezentacyjnym kolegą, Claytonem Stanley'em.