Jakub Artych: Jakie było pana pierwsze uczucie, gdy okazało się, że KPS Siedlce zagra w I lidze?
Wojciech Ranecki: Ucieszyłem się i pomyślałem sobie, że przed nami są nowe wyzwania, a zarazem sprawdzenie swoich umiejętności na pierwszoligowych parkietach.
Pierwsza liga to już zupełnie inny poziom i większe wymagania. Myśli pan, że zarówno klub jak i zawodnicy podołają zadaniu?
- Klub jest bardzo dobrze zorganizowany stworzył młodą perspektywiczną drużynę i myślę że zarówno klub jak i my podołamy zadaniu.
Do drużyny dołączyło wielu nowych zawodników. Który według Pana będzie największym wzmocnieniem zespołu?
- Dołączyło do nas kilku ciekawych zawodników dlatego w trakcie sezonu dowiemy się kto jest największym wzmocnieniem.
W ostatnim czasie klub zakontraktował również nowego rozgrywającego, Łukasza Wrońskiego. Jak pan ocenia swojego konkurenta do miejsca w pierwszym składzie?
- Myślę że jest to dobry zawodnik spędził kilka sezonów w pierwszej lidze ma dobre warunki fizyczne na pewno rywalizacja z Łukaszem o miejsce w pierwszym składzie będzie dla mnie wyzwaniem i bodźcem do jeszcze cięższej pracy.
W ostatnim sezonie spisywał się pan bardzo dobrze. Czy pojawiły się ofert z innych klubów?
- Pojawiła się oferta pozostania we Francji, ale nie skorzystałem.
Po zakończeniu sezonu II ligi przeniósł się Pan do francuskiego Al Caudry, z którym odniósł Pan bardzo duży sukces zdobywając mistrzostwo Francji do lat 21. Jak to się stało, że wyjechał pan do Francji?
- Kontaktowałem się z kolegą, z którym jeszcze grałem w Bełchatowie. On zapytał czy nie chciałbym pograć we Francji. Pomyślałem, czemu nie, spakowałem się i poleciałem.
Ciekawostką jest to, że w zespole AL Caudry występowało kilku polaków a trenerem drużyny jest dobrze znany sympatykom siatkówki Zbigniew Zieliński.
- Tak trener Zbigniew Zieliński opiera siłę swojego zespołu na polakach. AL Caudry to taka mała polska kolonia siatkarska w której panuje dobra i fajna atmosfera.
Trener KPS Maciej Nowak powiedział, że celem drużyny będzie utrzymanie się w I lidze. A jaka jest pana opinia? Które miejsce po sezonie będzie pan uważał za sukces?
- Zgadzam się z trenerem. Jesteśmy beniaminkiem i naszym celem jest pewne utrzymanie. Nie potrafię powiedzieć które miejsce zajmiemy, ale mogę zapewnić naszych kibiców, że w każdym meczu będziemy walczyć o zwycięstwo.
Jakie drużyny według pana będą toczyć bój o najwyższe miejsca w lidze?
- Ciężko wytypować faworytów wydaje mi się że w tym roku I liga będzie bardzo ciekawa i wyrównana.