Janusz Bułkowski nowym szkoleniowcem, Stal Nysa skompletowana

Janusz Bułkowski został trenerem Stali Nysa. Dla nowego szkoleniowca jest to trzecie podejście do ławki trenerskiej w tym zespole. Wcześniej prowadził drużynę w 2002 i 2008 roku.

- Trener Bułkowski chce udowodnić, że ma dobry warsztat, a my chcemy, aby zespół walczył o udział w play offach - powiedział prezes Dariusz Pięt. Dla nowego szkoleniowca nyskiego zespołu jest to już trzecie podejście do ławki trenerskiej zespołu Stali. Wcześniej w sezonie 2002/2003 prowadził zespół wspólnie ze Sławomirem Gerymskim. W rozgrywkach sezonu 2008/2009 Bułkowski już jako samodzielny opiekun drużyny nie zdołał utrzymać zespołu w pierwszej lidze. Siatkarze powrócili jednak do niej po wycofaniu się rozgrywek Jokera Piła i Orla Międzyrzecz. Asystentem szkoleniowca w nadchodzącym sezonie będzie grający II trener Jarosław Stancelewski.

Prezes klubu nie ukrywa, że zespół został skompletowany na nowy sezon. Teraz najważniejsze jest osiągnięcia porozumienia pomiędzy wszystkimi udziałowcami. - Zbudowaliśmy zespół na miarę możliwości finansowych. Z zawodników, których chcieliśmy zatrzymać odpadł Krzywiecki, a ostatecznie także Zając. Myślę, że zespół jest ciekawy, ale najważniejszą informacją jest wypracowanie porozumienia między klubem, władzami miasta i starostwa oraz uczelnią PWSZ, które utrzymują klub - powiedział Dariusz Pięt na łamach Nowej trybuny Opolskiej.

Prezes klubu przyznaje, że działacze cały czas poszukują jeszcze siatkarza na pozycję przyjmującego. Klub nie zamierza jednak szukać zawodnika na tę pozycję na siłę. - To będzie ostatni nabytek. Nie będziemy brać pierwszego wolnego, ale poczekamy na rozwój sytuacji w innych klubach i na tak zwaną okazję - zapowiada Pięt.

Kadra stali Nysa na sezon 2011/2012:

Rozegrywający: Maciej Fijałek, Grzegorz Nalepka

Atakujący: Łukasz Karpiewski, Maciej Kęsicki

Przyjmujący: Dawid Bułkowski, Kamil Kacprzak, Adrian Bocianowski

Środkowi: Jarosław Stancelewski, Jarosław Pizuński, Rafał Jarząbski

Libero: Krzysztof Andrzejewski

Komentarze (0)