Bohaterką spotkania po włoskiej stronie była Serena Ortolani. Młoda zawodniczka była najskuteczniejszą siatkarką swojej ekipy. W czterosetowym starciu wywalczyła 19 oczek. Trzeba jednak przyznać, że liczba punktów po stronie ekipy Massimo Barboliniego rozkładała się wyjątkowo równo. Tylko rozgrywająca Giulia Rondon nie przekroczyła granicy 10 wywalczonych punktów.
- Gratulacje dla Włoszek. Zagrałyśmy trochę słabiej w przyjęciu i to był główna przyczyna naszej porażki. Straciłyśmy koncentrację i to było przyczyną naszej porażki w trzecim secie, który przez długi czas grałyśmy jak równy z równym - stwierdziła kapitan reprezentacji Dominikany, Milagros Cabral de la Cruz.
- Miałyśmy wiele problemów z atakami. Rywalki bardzo dobrze broniły i trzeba było włożyć dużo wysiłku, żeby zdobyć jakiś punkty. To był nasz pierwszy mecz i trochę widać było jeszcze trochę rozluźnienia. Cieszymy się z trzech punktów - dodała Martina Guiggi. - Jestem bardzo dumny ze swojego zespołu - przyznał trener Barbolini.
Dominikana - Włochy
1:3
(18:25, 25:22, 18:25, 17:25)
Włochy: Rondon, Guiggi, Costagrande, Ortolani, Arrighetti, Bosetti, Cardullo (libero) oraz Crisanti
Dominikana: Vargas, Eve Mejia, Marte Frica, Nunez, Cabral de la Cruz, Rivera, Caso Sierra (libero) oraz Echenique, De La Cruz de Pena, Binet