WGP: Dominikana, tradycyjny rywal biało-czerwonych

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Jest się za co mścić. Polskie siatkarki mają z Dominikaną rachunki do wyrównania. Przede wszystkim czas wyrównać bilans spotkań w cyklu World Grand Prix w Polsce. Podopieczne Marcosa Kwieka czują się w kraju nad Wisłą zbyt swobodnie. Czy Bydgoszcz ponownie, po sukcesie w 2006 roku, będzie się im dobrze wspominać?

Podobnie jak Polki, Dominikanki mogą się pochwalić nieprzerwanym uczestnictwem w cyklu World Grand Prix od 2004 roku. Jednak to bilans biało-czerwonych jest zdecydowanie korzystniejszy. Ekipie z drugiego co do wielkości kraju na Morzu Karaibskim udało się jedynie dwukrotnie zajmować ósmą lokatę. Ich bilans spotkań jest jeszcze gorszy. Spośród 63 rozegranych potyczek tylko 13 zakończyło się sukcesami.

Niestety, ten bilans nieco reperują potyczki z Polską. Do meczu w Bydgoszczy ekipy spotkały się aż 8 razy. Co ciekawe, miały one już okazję walczyć ze sobą w grodzie nad Brdą. W 2006 roku przyjezdne wygrał w czterech partiach. Polska ziemia sprzyja ekipie Marcosa Kwieka. Tegoroczna eskapada to już czwarty turniej w naszym kraju. Dopiero w 2010 roku udało się wygrać przed własną publicznością. Bilans ogólny minimalnie wskazuje na biało-czerwone, które mają taki sam bilans zwycięstw i porażek w bezpośrednich starciach, ale lepszy bilans setów.

Największym sukcesem 13. drużyny rankingu FIVB jest trzecie miejsce w Pucharze Wielkich Mistrzyń w 2009 roku. Poza tym związkowa gablota może się szczycić szeregiem medali z mistrzostw Ameryki Północnej. Ostatnio nawet ten z najcenniejszego kruszcu.

Polskim kibicom nie wiele mówią nazwiska siatkarek, bowiem wszystkie są zakontraktowane przez kluby w swojej ojczyźnie. Wyjątkiem była rozgrywająca Karla Echenique, która ostatni sezon spędziła na parkietach PlusLigi Kobiet w barwach łódzkiej Organiki.

- World Grand Prix jest dla nas w tym roku niezwykle ważne, bo to cześć przygotowań do Igrzysk Olimpijskich. Zamierzamy dostosować się do wysokiego poziomu na jakim z pewnością będzie stał turniej. Nasz skład jest silniejszy niż przed rokiem i postaramy się zaskoczyć rywalki- zapowiada trener Marcos Kwiek.

Można gdybać, czy po ciężkim spotkaniu w piątek Dominikanki szybko odzyskają świeżość. Kwiek nie ma żadnych wątpliwości. - W piątek mięliśmy trudne spotkanie, w sobotę też nas to czeka, ale jesteśmy na tyle wytrenowani, że dojdziemy do siebie. Nasz zespół zawsze cechowało dobre przygotowanie kondycyjne, więc o to możemy być spokojni - stwierdził na konferencji. Pokusił się również o ocenę rywalek. - Polska ma dobre siatkarskie tradycje i jest jednym z lepszych zespołów z Europy. Tak się złożyło, że przeciwko niej gramy dobre spotkania, ale zmieniły się praktycznie wszystkie zawodniczki i nie wiadomo na co stać ten zespół. Pomóc nam może Karla Echenique, która ostatni rok spędziła w Polsce - zakończył.

Dominikanki to niewygodne przeciwniczki dla Polek / fot. fivb.org.

Mecze Polska - Dominikana w cyklu World Grand Prix:

2004: 1:3 (13:25, 26:28, 25:18, 20:25) oraz 3:1 (21:25, 25:20, 25:22, 25:22)

2006: 1:3 (23:25, 20:25, 30:28, 17:25)

2007: 3:0 (25:16, 25:17, 25:19)

2008: 2:3 (21:25, 25:23, 25:19, 23:25, 11:15) oraz 1:3 (22:25, 25:19, 17:25, 20:25)

2009: 3:2 (22:25, 25:23, 25:14, 13:25, 15:11)

2010: 3:0 (25:23, 25:16, 25:14)

Bilans: 8 spotkań, 4 zwycięstwa Polek, 4 zwycięstwa Dominikanek, sety 17:15

Źródło artykułu:
Komentarze (0)