Bartosz Kurek: Przydałyby się nam umiejętności Wlazłego, Winiarskiego czy Zagumnego

Reprezentacja Polski od kilku tygodni przygotowuje się do mistrzostw Europy. Nowy lider ekipy biało-czerwonych przyznaje, że zespół pracuje bardzo ciężko. - Ciężką pracą można nadrobić brak talentu - mówi Bartosz Kurek.

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski

Dla Bartosza Kurka miniona edycja Ligi Światowej była niezwykle udana. Mimo absencji w reprezentacji kilku siatkarzy zawodnik Skry Bełchatów poprowadził zespół do pierwszego w historii tych rozgrywek brązowego medalu. Przyjmujący reprezentacji Polski nie ukrywa, że choć impreza w Trójmieście była dla podopiecznych Andrei Anastasiego bardzo udana, to drużynie przydałoby się wsparcie dotychczasowych liderów kadry. - Przydałyby się nam umiejętności Winiarskiego, Wlazłego, Zagumnego czy Daniela Plińskiego. Jako drużyna nie możemy wykorzystywać ich talentu, więc musimy znaleźć środek zastępczy. Naszym sposobem na braki jest harówka. Jeśli brakuje ci talentu, możesz ten niedostatek nadrobić ciężką pracą - przyznał najlepiej punktujący zawodnik Final Eight Ligi Światowej 2012 w rozgrywkach Ligi Światowej.

Kurek nie ukrywa, że podczas zgrupowania w Spale nikt się nie oszczędza. Celem jest bowiem zdobycie medalu na mistrzostwach Europy. - Pracujemy inaczej niż w poprzednich latach. Trener stawia na maksymalne wykorzystanie czasu, spędzanego w siłowni. Dostałem specjalny stoper, bo uregulował mi nawet długość przerw pomiędzy ćwiczeniami. Prawdziwy kierat - przyznał przyjmujący reprezentacji Polski w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego.

źródło: Przegląd Sportowy

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×