Ostatni transfer Asseco Resovii

Ostatnim zawodnikiem, który dołączył do drużyny Asseco Resovii Rzeszów przed nadchodzącym sezonem jest 19-letni Patryk Strzeżek z MOS Wola Warszawa. Młody siatkarz, który na razie ma pełnić rolę zmiennika na wypadek kontuzji podstawowych atakujących, dzięki długoletniemu kontraktowi ma w przyszłym latach być podstawowym zawodnikiem rzeszowskiego klubu.

Patryk Strzeżek podpisał już z Asseco Resovią wstępną umowę. - To będzie nasz trzeci atakujący na wypadek kontuzji naszych podstawowych graczy na tej pozycji i wsparcie dla drugiego zespołu. Podpiszemy z nim wieloletnią umowę. Chcemy, żeby nabierał doświadczenia i z czasem był pomocny w pierwszej drużynie - mówi wiceprezes Asseco Resovii Bartosz Górski. Strzeżek ma 19 lat i 196 wzrostu. Jego zasięg w ataku to 333 cm, a w bloku 310 cm.

Póki co Strzeżek będzie dostawał szansę gry w drugim zespole Resovii, występującym w rozgrywkach II ligi. W drużynie pod okiem Jerzego Wietechy trenować będą najlepsi z grup młodzieżowych plus ci, którzy nie zmieszczą się w pierwszym zespole. Kadra zespołu liczy 17 zawodników. - Trzeba tylko pamiętać o tym, żeby ten system był rotacyjny, bo po połowie sezonu przychodzi rozliczenie, kto gdzie grał i do jakiej klasy rozgrywkowej jest teraz przypisany. Trzeba więc uważać, żeby czasami sobie miejsca nie poblokować w obu zespołach - informuje Bartosz Górski.

Pierwszy zespół Asseco Resovii przygotowania do nowego sezonu rozpocznie 11 sierpnia w Rzeszowie. Od 25 sierpnia resoviacy będą przebywać na zgrupowaniu w Spale, gdzie trenować będą również zwycięzcy Ligi Mistrzów - drużyna Zenita Kazań, niewykluczone, że zespoły rozegrają między sobą spotkania kontrolne. 13 września Resovia rozegra w Krośnie turniej lub dwumecz. Później rzeszowski zespół czekają występy w turnieju w Zdzieszowicach i w Memoriale Zdzisława Ambroziaka. Działacze Resovii chcą również zorganizować na Podpromiu mecz pokazowy połączony z prezentacją drużyny.

Pierwszą wizytę w Rzeszowie ma już za sobą trener Ljubomir Travica, który był bardzo zadowolony z tego co zastał. - Był bardzo pozytywnie zaskoczony kompleksem w Kielnarowej. Wiele dobrego słyszał o naszych kibicach i atmosferze, jaka panuje na meczach. Zdaje sobie sprawę, że musi sprostać oczekiwaniom, jakie towarzyszyć będą Resovii w tym sezonie - mówi Górski. Jak dodaje wiceprezes Resovii, Travica ma duży wpływ na to, jak wyglądają przygotowania zespołu do nadchodzącego sezonu. Na życzenie szkoleniowca sprowadzono między innymi specjalistyczne maszyny do zagrywki, bloku i specjalne podesty.

Komentarze (0)