Alojzy Świderek: Mieliśmy tylko dwa tygodnie...

- Chinki były od nas zdecydowanie lepsze - stwierdziła otwarcie Milena Radecka. Polki nie ugrały z Azjatkami nawet seta, przez co muszą się już pakować i wracać do ojczyzny.

Miłosz Marek
Miłosz Marek

- Przegraliśmy ten mecz głównie ze względu na naszą dyspozycję w ataku i bloku. Nad tymi elementami będziemy pracować w przyszłości. Przed World Grand Prix mieliśmy tylko dwa tygodnie na przygotowania. Dalej musimy robić wszystko, żeby się poprawiać. Będziemy pracować ciężko - skomentował porażkę 0:3 z Chinkami opiekun Polek, Alojzy Świderek, który nie miał wesołej miny podczas konferencji prasowej.

Wszystkie przeciwniczki zagrały tak, jak marzyły o tym biało-czerwone. Każde zwycięstwo dawało Polkom awans do turnieju finałowego w Makao. - Miałyśmy szansę na awans, ale się nie udało. Chinki były od nas zdecydowanie lepsze. Nie jest nam wesoło, bo już jutro wracamy do domu - dodała kapitan Milena Radecka.

Dobrych słów o meczu nie szczędziła kapitan gospodyń. - Obie drużyny grały dobrze w tym meczu. My wrzuciłyśmy nasz najwyższy bieg - stwierdziła Wei Qiuyue, którą z pewnością zobaczymy w decydujących meczach prestiżowego cyklu.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×